AGD

Ty leżysz, a on odkurza. Jakiego robota sprzątającego wybrać?

Paweł Winiarski
Ty leżysz, a on odkurza. Jakiego robota sprzątającego wybrać?
Reklama

Ludzie dzielą się na tych, którzy uważają, że robot sprzątający nie jest im potrzebny - i na takich, którzy nie wyobrażają sobie już życia bez takiego gadżetu.

Nie wyobrażam już sobie życia bez robota sprzątającego

Powiecie, że jestem leniem, a ja dla świętego spokoju przytaknę. Mam aktualnie w domu drugiego robota sprzątającego i choć podchodziłem do tematu sceptycznie (dlatego najpierw zainwestowałem w tani chiński produkt, w dodatku na promocji z okazji Dnia Singla), to szybko zrozumiałem, że to kapitalne urządzenie. Oczywiście nie zastąpi w pełni normalnego odkurzacza - i tak trzeba raz na jakiś czas posprzątać samemu, jednak wygoda jaką oferują takie sprzęty jest nie do przecenienia.

Reklama

Pisząc te słowa uruchomiłem Asystenta Google i po słowach “ok Google, włącz odkurzacz”, mój sprzęt uruchomił silnik i wyruszył ze stacji ładującej w długą drogę usianą paprochami i kurzem (choć nie ukrywam, że komunikat “sorry, I didn’t get any response” przeczytany przez polskiego asystenta z “transylwańskim” akcentem był zabawny). To samo robię czasem pracując z naszego redakcyjnego biura, a z poziomu aplikacji podglądam gdzie aktualnie jest jeździ mój robot. Tak, jak wspomniałem wyżej, to nie jest sprzęt który wyczyści mieszkanie na tip-top, jednak doskonale poradzi sobie z kurzem na podłogach, paprochami czy bałaganem na dywanach.

Na rynku jest wiele robotów sprzątających - niektóre kuszą bardzo niską ceną, inne potrafią nią nieprzyjemnie zaskoczyć. Zasada jest jednak prosta. Droższy odkurzacz potrafi więcej, daje więcej opcji, sprząta dokładniej i lepiej radzi sobie z przeszkodami. Ale niektóre tanie konstrukcje też potrafią nieźle działać, co po około dwóch latach z chińskim robotem za 500 złotych mogę z czystym sumieniem powiedzieć.

Przyjrzyjmy się więc najciekawszym, moim zdaniem, propozycjom czekającym na osoby, które zdecydowały się na zakup odkurzacza automatycznego, zwanego również robotem sprzątającym.

Jaki robot sprzątający wybrać?

Xiaomi Mijia Roborock Vacuum Cleaner 2


Po kilku tygodniach poszukiwań robota sprzątającego, ostatecznie sam zdecydowałem się na Xiaomi Mijia Roborock Vacuum Cleaner 2. Moim zdaniem to najlepszy stosunek ceny do oferowanych możliwości i nie ustępuję droższym konstrukcjom, a w niektórych przypadkach oferuje wręcz więcej. Robot Xiaomi posiada precyzyjny laser i sensory LDS, dzięki którym bardzo dobrze, dokładnie i efektywnie skanuje okolicę by zaplanować swoją pracę. Ma wydajną baterię, lepsze czujniki kolizyjne niż pierwsza generacja oraz dodatek w postaci delikatnego mopowania powierzchni - do tego świetną aplikację, w której możemy zarówno podglądać jego pracę, jak również wskazywać konkretne miejsca do sprzątnięcia. Niedawna aktualizacja pozwoliła również zapisywać mapę przeskanowanych pomieszczeń. Super sprzęt, którego sam używam i który sam wielokrotnie polecałem.

Zobacz też: Jaką kamerę sportową kupić?

iLife A4s


Sam przez blisko dwa lata posiadałem poprzedni model (iLife A4) i jako tani, pierwszy odkurzacz automatyczny sprawdził się idealnie. Taki sprzęt, dzięki któremu szybko przekonacie się, czy robot sprzątający jest gadżetem dla Was. W przeciwieństwie do wielu droższych konstrukcji nie jest tak dokładny, nie mapuje pomieszczenia, a sprząta wszystko co wpadnie mu pod koła, jego ruchy mogą wydawać się więc odrobinę chaotyczne - najważniejsze jednak jest to, że powierzchnię, po której przejechał pozostawia czystą. Obsługa robota posiadającego 3-stopniowy system czyszczący (dwie zmiotki oraz centralna szczotka) obsługiwany jest jednym przyciskiem na obudowie lub prostym pilotem z zestawu.

Samsung Powerbot Star Wars


Reklama

Teoretycznie powinienem tu umieścić "normalnego" Powerbota, jednak ta seria inteligentnych odkurzaczy Samsunga ma coś, czego próżno szukać u konkurencji. Chodzi oczywiście o wizualne i dźwiękowe motywy przewodnie z Gwiezdnych Wojen. Z bardziej przyziemnych rzeczy - sprzęt posiada FullView Sensor, czyli czujniki wykrywające przeszkody, mapuje otoczenie za pomocą systemu Vsionary Mapping Plus, posiada również innowacyjną technologię zapewniającą dużą siłę ssania – Cyclon Force. Jego szeroka szczotka bardzo dobrze radzi sobie z zabrudzeniami, natomiast dzięki funkcji Edge Clean Master urządzenie poradzi sobie z okruchami znajdującymi się w trudno dostępnych miejscach. Oczywiście jak na sprzęt wyższej klasy poza pilotem, można sterować nim za pomocą aplikacji działającej w obrębie domowej sieci WiFi.

iRobot Roomba 896


Kilkadziesiąt czujników umieszczonych w obudowie Roomby 896 sprawia, że odkurzacz doskonale radzi sobie z przeszkodami i nie obija się o meble jak szalony. Posiada ponadto specjalny system czujników DirtDetect 2 - są to czujniki akustyczne i czujniki podczerwieni, których zadaniem jest lokalizowanie obszarów najbardziej zabrudzonych. Sprzęt posiada również zwiększoną efektywność ssania pod nazwą AeroForce. Łącząc odkurzacz z domową siecią WiFi dostajemy możliwość jego obsługi za pomocą aplikacji mobilnej - można tam na przykład ustawić harmonogram sprzątania lub poznać aktualny status urządzenia, w tym informacje o konieczności oczyszczenia zbiornika.

Reklama

Zobacz też: Najlepsze słuchawki dla graczy

Electrolux Purei9

Ciekawa, bardzo futurystycznie wyglądająca konstrukcja firmy Electrolux. Trójkątny kształt ma pomóc robotowi w dostaniu się w trudniej dostępne miejsca. Co ciekawe, Pure i9 naprawdę nieźle radzi sobie z progami, co dla wielu innych robotów sprzątających stanowi przeszkodę nie do pokonania. Urządzenie posiada efektywnie działający i dokładny system mapujący pomieszczenia, w którego skład wchodzi zarówno laser, jak i kamera. Robota można podłączyć do domowej sieci WiFi, dzięki czemu możliwe będzie skorzystanie z aplikacji mobilnej.

iRobot Roomba 966


Ten model Roomby charakteryzuje się między innymi rozbudowaną aplikacją mobilną, za pomocą której można wygodnie tworzyć proste i złożone harmonogramy pracy oraz bardzo dobrą efektywnością sprzątania. To zasługa świetnie działającego mechanizmu mapowania pomieszczeń, dzięki któremu robot nie jeździ po okolicy jak opętany, tylko optymalizuje swoją pracę celem jak najdokładniejszego posprzątania okolicy.

Neato Botvac D3+ Connected


Wykorzystano tu laserową technologię mapowania pomieszczenia (Laser Smart Mapping and Navigation) dzięki czemu robot sprawia wrażenie urządzenia doskonale wiedzącego co, gdzie i jak powinien posprzątać. Mobilna aplikacja pozwoli zaplanować odkurzanie oraz odczytać powiadomienia o aktualnym statusie robota (połączenie po WiFi). Można również zablokować dostęp do konkretnych pomieszczeń używając do tego specjalnych markerów. Robota charakteryzuje kwadratowy kształt przodu, dzięki któremu świetnie poradzi sobie z zabrudzeniami przy ścianach, ma też szczotkę obrotową z twardego włosia i duży pojemnik na zanieczyszczenia.

Robot sprzątający to przede wszystkim wygodna i niech ten atut będzie usprawiedliwieniem jego ceny. Bowiem porównywanie samej efektywności sprzątania względem normalnych odkurzaczy w podobnych cenach nie ma najmniejszego sensu. Większość osób, która zdecydowała się na zakup inteligentnego odkurzacza, nie wyobraża już sobie codzienności bez tego gadżetu. I ja doskonale rozumiem, bo od kilku lat czuję to samo.

Reklama

grafika

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama