Felietony

Jak to Google strasznie oszukało naszych pseudo SEM specjalistów

Grzegorz Marczak
Jak to Google strasznie oszukało naszych pseudo SEM specjalistów
97

Google co jakiś czas organizuje różnego rodzaju promocje dla AdWords, jeśli ktoś z was ma własną firmę to pewnie nie raz otrzymał od Google kupon na 250 PLN do wydania w tym programie reklamowym. Tak samo kupony te dystrybuowane są na różnego rodzaju imprezach i w prasie (były w lutowym wydaniu Wire...

Google co jakiś czas organizuje różnego rodzaju promocje dla AdWords, jeśli ktoś z was ma własną firmę to pewnie nie raz otrzymał od Google kupon na 250 PLN do wydania w tym programie reklamowym. Tak samo kupony te dystrybuowane są na różnego rodzaju imprezach i w prasie (były w lutowym wydaniu Wired itp). Ostatnio pojawiły się też w polskim Newsweeku - no i się zaczęło.

Spryciarze od SEM (pseudo specjaliści) szybko policzyli ile można zarobić na kupnie kuponu wartego 250 PLN za cenę gazetki wartej parę PLN. No i zaczęli kupować, setki a nawet tysiące sztuk - redakcja Newsweeka miała pewnie niezły ubaw widząc co się dzieje.

Teoretycznie deal był niesamowity - wydając kilka tysięcy złotych mamy kuponów wartych w sumie kilkaset tysięcy (co ja mówię - niektórzy jak kupili 5 tys. Newsweeków liczyli na 1,25 miliona!), które można zamienić na czystą gotówkę poprzez sprzedaż kampanii Adwords dla swoich klientów (nie mówiąc im oczywiście o tym, że kampanie realizuje się z praktycznie darmowych promocji Google).

Niestety okazało się, że Google zablokowało kupony widząc co się dzieje. No i zaczęło się wyzywanie firmy od oszustów, bo przecież jak to możliwe, żeby legalnie korzystając z promocji nagle ktoś popsuł tak dobrze zapowiadający się biznes? Tysiące poszły w błoto i pokrzywdzeni biznesmeni zaczęli głośno skarżyć się na swój los (teraz wątek ten jest mocno zmodyfikowany i brakuje w nim niestety głównego wpisu, który trafił na wykop)

Nikomu z naszych super SEM specjalistów nie chciało się natomiast przeczytać regulaminu promocji google.pl/rewolucja/250nastart, w który jasno jest napisane:

Oferta dotycząca przyznania kwoty promocyjnej skierowana jest wyłącznie do nowych użytkowników serwisu Google AdWords
............
Oferta może zostać zmieniona lub odwołana w dowolnym momencie przez Google Ireland Limited i/lub którykolwiek z podmiotów afiliowanych oferujących program Google AdWords w kraju użytkownika, bez podawania powodów

Po co daje się takie zapisy w regulaminie chyba nie trzeba tłumaczyć no może nie rozumieją tego ci co zakupili tysiące sztuk Newsweeka.

Najciekawsze jest to, że nasi SEM specjaliści (nie mylić z dobrymi agencjami zajmującymi się tym tematem) nadal czują się pokrzywdzeni nie rozumiejąc tak naprawdę co się stało (widać to po dyskusjach na wykopie) i dlaczego. Przecież oni chcieli tylko legalnie zarobić :)

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

GoogleSEM