Motoryzacja

Jak porównywarki OC zmieniły rynek ubezpieczeń?

Redakcja Antyweb
Jak porównywarki OC zmieniły rynek ubezpieczeń?
Reklama

Porównywarka OC jest narzędziem, które oferuje szybkie wyliczenie składki obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego. Jej największą zaletą jest możliwość jednoczesnego porównania ofert w wielu towarzystwach. Porównywarka ubezpieczeń OC pozwala zatem zaoszczędzić nie tylko pieniądze, ale także i czas. A jak wiadomo, ten to pieniądz… Sprawdzamy, jak darmowe porównywarki OC zmieniły rynek ubezpieczeń!

Sprzedaż ubezpieczeń przez Internet nie jest nowym zjawiskiem na polskim rynku. Już od kilkunastu lat klienci korzystają z możliwości zakupu ubezpieczenia online. Pionierem na polskim rynku było LINK4, które w 2003 roku wprowadziło sprzedaż ubezpieczeń przez telefon, a niedługo później także przez Internet. Już dwa lata później sprzedaż online oferowało 25 proc. krajowych ubezpieczycieli z działu ubezpieczeń osobowych i majątkowych. Wraz z pojawianiem się na polskim rynku kolejnych firm ubezpieczeniowych oferujących kupno polis kanałami direct, pojawiała się przestrzeń, którą z powodzeniem wykorzystały porównywarki ubezpieczeniowe. Od tej pory możliwość uzyskania zbiorczych informacji na temat konkretnych ofert, ich porównanie i zakup polisy stał się jeszcze łatwiejszy i szybszy.

Reklama

Porównywarka OC: pozycja na polskim rynku

Największy skok popularności darmowych porównywarek OC w Polsce przypada na drugą połowę roku 2016. Co sprawiło, że Polacy coraz chętniej zaczęli korzystać z dobrodziejstw Internetu i zaczęli porównywać ceny ubezpieczeń? Przede wszystkim mocne podwyżki w cenach OC. Z raportów porównywarki OC/ACmfind.pl wynika, że po kilku ciężkich latach, OC przestało drastycznie drożeć dopiero na początku 2017 roku. Wcześniej, w okresie od stycznia 2016 roku do pierwszych dni 2017 roku, ceny ubezpieczenia OC wzrosły średnio o 55 proc. To skłoniło Polaków do otwarcia się na nowe kanały dystrybucji i porównywanie ofert różnych ubezpieczycieli.

Aktualnie sytuacja na rynku polis komunikacyjnych jest stabilna. Polacy są świadomi tego, że prawdziwą oszczędność zapewni im porównanie ofert nie kilku ubezpieczycieli, ale kilkunastu. Jeśli chcemy mieć pewność, że nie przepłacamy za ubezpieczenie OC, powinniśmy porównywać różne oferty, a nie wiernie trwać przy dotychczasowym ubezpieczycielu - przekonuje Bartosz Salwiński, członek zarządu mfind.

Choć trzeba przyznać, że polski rynek ubezpieczeń online od momentu narodzin odnotował znaczny wzrost obrotów, tak pod względem udziału zakupów ubezpieczeń dokonywanych za pośrednictwem Internetu i telefonu, Polska pozostaje daleko w tyle… Celniejszym określeniem byłoby nawet - na szarym końcu. W krajach europejskich średni udział zakupów dokonywanych za pośrednictwem kanałów direct szacuje się na poziomie 10-15 proc. W zestawieniu przoduje Wielka Brytania, gdzie udział ten wynosi ponad 50 proc. Po piętach depczą jej jednak Węgry z 40 proc. udziałów. Kanał direct ma się nieźle także w Niemczech i Francji, gdzie wynosi ponad 20 proc. A jak to jest z tą Polską? Nie da się ukryć, że wśród krajów europejskich nie mamy się czym chwalić – średni udział sprzedaży ubezpieczeń przez Internet lub telefon plasuje się na poziomie 3,5 proc. Jeśli wynik ten niewystarczająco obrazuje sytuację zaznaczmy, że udział sprzedaży ubezpieczeń direct w Polsce jest znacznie niższy od średniej z 34 przeanalizowanych państw Europy. Mniejszą popularnością cieszą się ubezpieczenia online jedynie w Bułgarii, Chorwacji, Turcji, Macedonii, Rumunii oraz Serbii.

Statystyki te są jednak nieco sprzeczne z ogólnymi obserwacjami polskiego rynku ubezpieczeń, które mogą nastrajać pozytywnie – świadomość ubezpieczeniowa Polaków wciąż rośnie, a inwestycje w kanały direct prowadzone przez towarzystwa ubezpieczeniowe na przestrzeni ostatnich lat odnotowały dynamiczne wzrosty. Nie da się ukryć, że my sami jako konsumenci stajemy się coraz bardziej wygodni. Zamiast składać wizyty różnym agentom ubezpieczeniowym, dążymy do tego, aby proces znalezienia i kupienia taniego ubezpieczenia był jak najprostszy.

Porównywarka OC ułatwia to zadanie. Klient nie musi już wchodzić na strony kolejnych ubezpieczycieli i przekopywać się przez dziesiątki ofert, w poszukiwaniu tej najlepszej. Wystarczy, że skorzysta z porównywarki OC online, wpisze konieczne dane, a system wygeneruje dla niego oferty ubezpieczeniowe w różnych towarzystwach, ze wskazaniem tej najtańszej – mówi Bartosz Salwiński.

Porównywarki OC online na świecie

Tak, jak wspomnieliśmy, Polska w porównaniu do europejskich liderów pozostaje daleko w tyle. Przykładowo na Łotwie, rynek polis komunikacyjnych to około 1 mln kierowców, a udział rynku e-commerce szacowany jest na kilkadziesiąt procent. Tam, średnie ceny polis prezentują się dość optymistycznie – są kilka razy niższe niż na innych rynkach europejskich. Przykładowo – cena ubezpieczenia OC na Łotwie to wydatek rzędu 40-60 euro, podczas gdy w Polsce koszt ten wynosi około 240 euro za polisę.

Reklama

Z kolei węgierski rynek komunikacyjny wyceniany jest na około 1,5 mld złotych, z czego około 20 proc. przypada na segment online. Tam, wiodącym brokerem ubezpieczeniowym jest Netrisk.

Na szczególną uwagę zasługuje natomiast przykład Wielkiej Brytanii, która prezentuje najbardziej rozwinięty rynek pod kątem sprzedaży ubezpieczeń online. Co ważne, lokalne porównywarki ubezpieczeń odgrywają bardzo ważną rolę na tamtejszym rynku. Świadczyć o tym może choćby ich niezachwiana pozycja nawet w momencie, gdy wielu z wiodących ubezpieczycieli postawiło na sprzedaż własnymi kanałami internetowymi. Co ciekawe, sprzedaż ubezpieczeń komunikacyjnych przez porównywarki OC online kształtuje się tam na poziomie 70 proc. całego rynku direct. Jedną z najpopularniejszych darmowych porównywarek cen OC jest GoCompare.com, która skupia blisko 120 towarzystw ubezpieczeniowych.

Reklama

Porównywarka ubezpieczeń OC: bezpieczeństwo naszych danych

W otoczeniu wszystkich optymistycznych głosów zapowiadających rozwój porównywarek ubezpieczeń oraz wzrost sprzedaży polis przez Internet, nie możemy zapominać także o drugiej stronie medalu – czarnym scenariuszu mówiącym o barierach, które nadal mają potencjalni klienci. Mimo niezaprzeczalnych zalet porównywarek ubezpieczeń OC nie brakuje wśród nas osób, które dosyć sceptycznie podchodzą do umów zawieranych na odległość. Jedną z głównych barier jest wciąż powszechna obawa ludzi przed podawaniem swoich danych. Te jednak są konieczne do przeprowadzenia kalkulacji. W formularzach porównywarek OC online padają pytania o sam pojazd (markę, model samochodu, rodzaj paliwa czy przebieg), ale także o właściciela (wiek, data urodzenia, numer PESEL, miejsce zamieszkania) oraz o historię ubezpieczenia. Czy podawanie takich danych jest konieczne? Informacje takie jak data urodzenia, dane pojazdu czy chociażby adres zamieszkania przekazywane są do systemów poszczególnych ubezpieczycieli, które na ich podstawie wyliczają składki. Dzięki numerowi PESEL czy numerowi rejestracyjnemu samochodu, towarzystwo jest wstanie pobrać z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego historię kierowcy czy chociażby informacje o przeszłych i aktualnych polisach.

Choć pod względem przekazywania porównywarce OC swoich danych nie jesteśmy wolni od obaw, z badania Deloitte wynika, że firmy ubezpieczeniowe, zaraz obok banków i pracodawców, są instytucją, którą obdarzamy największym zaufaniem. Powoli przekonujemy się, że porównywarki ubezpieczeń istnieją na rynku już od kilku lat i są na bieżąco udoskonalane. Oferowane przez nie rozwiązania są w pełni profesjonalne i bezpieczne. Chociaż wypełnienie formularza internetowego wymaga od nas podania szczegółowych danych, to są one odpowiednio chronione. Wszystkie podawane informacje służą jedynie wygenerowaniu przeznaczonych dla nas ofert.

Jak działa porównywarka OC online?

Wszystkie porównywarki OC online działają w oparciu o podobny schemat. Po wybraniu rodzaju ubezpieczenia oraz podstawowych informacji o kierowcy, wpisujemy dane dotyczące pojazdu, który chcemy ubezpieczyć. Porównywarka automatycznie łączy się z systemami teleinformatycznymi towarzystw ubezpieczeniowych, a cały proces wygenerowania oferty zajmuje zaledwie kilkadziesiąt sekund. W efekcie otrzymamy nawet kilkadziesiąt ofert na polisę OC lub AC, w tym od największych firm działających na rynku. Porównywarka wyświetli zestawienie propozycji, dzięki któremu możemy porównać ceny składek i szczegóły ofert konkretnych towarzystw. Niektóre z darmowych porównywarek OC oferują możliwość zapisania zgromadzonych informacji na poczet przyszłych poszukiwań. Jeśli uda nam się znaleźć satysfakcjonującą ofertę ubezpieczenia, porównywarka przeniesie nas na stronę towarzystwa, gdzie będziemy mogli sfinalizować transakcję.

Reklama

Przyszłość porównywarek OC: czy jest się czego bać?

Czy o przyszłość porównywarek OC należy się obawiać? Czy grozi im jakiś kryzys? Wręcz przeciwnie. Wyniki raportu „Global Car Insurance Market Size, Status and Forecast 2025” prezentują się optymistycznie. Nawet bardzo. Eksperci przewidują, że w latach 2018-2025 rynek ubezpieczeń komunikacyjnych zanotuje wysokie wzrosty. Szacunki te oparto na analizie globalnego rynku Stanów Zjednoczonych, Chin, Europy, Japonii, południowo-wschodniej Azji i Indii. Na warsztat wzięto rozwój najbardziej znaczących na rynku graczy. Wśród nich znalazły się takie towarzystwa jak AXA, Allianz, Metlife czy chociażby Samsung.

A jakie dostrzegamy szanse dla Polski? Wszyscy ci, którzy do e-commerce się przekonali, cenią sobie przede wszystkim wygodę dokonywania bezgotówkowych płatności i ciągłe doskonalenie procesów w zakresie user experience. Co najważniejsze, zapatrywania na przyszłość prezentują się dość optymistycznie. Na rynku europejskim, potencjał dla sprzedaży ubezpieczeń w sieci rośnie, czego najlepszym przykładem może być chociażby Szwecja czy Norwegia – tam, na przestrzeni jednego roku, udział osób decydujących się na zakup ubezpieczenia w sieci wzrósł o 7 punktów procentowych. Eksperci przewidują, że i Polska może iść w ślady nordyckich sąsiadów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama