iPhone XR2 ma być najtańszym produktem w tegorocznej linii smartfonów od Apple. Tym razem doczekać ma się dwóch aparatów i... niestety pod względem designu plecków — wyglądać równie nieatrakcyjnie, co jego starsze rodzeństwo. Na jego obronę działają tylko nowe warianty kolorystyczne, które prezentują się znakomicie!
Skoro największe wiosenne premiery smartfonów już za nami, to machina plotek i przecieków poświęconych letnim i jesiennym premierom może już ruszyć na dobre. Nieśmiałe efekty jej pracy możemy zaobserwować już od jakiegoś czasu, ale czas przygotować się na to, że do oficjalnej prezentacji Apple będziemy zalewani kolejną falą przecieków na temat nadchodzących iPhone'ów. Już kilka dni temu plotkowało się sporo na temat tegorocznych następców iPhone XS, XS Max oraz XR. Ale teraz doczekaliśmy się pierwszych renderów i potencjalnych podglądów tego, jak będzie wyglądał nowy wariant najtańszego w tegorocznej ofercie smartfona od Apple. No i co tu dużo mówić — nie wygląda to specjalnie czarująco, a wręcz przeciwnie.
Zobacz też: Produkcja nowych iPhone’ów rusza pełną parą, a my dowiadujemy się o nich nieco więcej
iPhone XR2 na renderach: naprawdę trudno o zachwyt
Pierwsze rendery iPhone XI wzbudziły sporo emocji. "Wysepka" z trzema aparatami fotograficznymi, delikatnie sprawę ujmując, nie przypadła potencjalnym zainteresowanym do gustu. Co tu dużo mówić, także należę do grupy, która nie jest tą wizją przekonana. I jeżeli wierzyć ostatnim doniesieniom i powstałym na ich podstawie renderom — iPhone XR będzie kroczyć podobną ścieżką. No i, niestety, u niego też nie przełoży się to na więcej uroku i powodów do zachwytu — mimo że wyrwa ta będzie odrobinę mniejsza.
Chodzi o środkową obudowę — z wysepką, na której mają trafić dwa obiektywy — a pomiędzy nimi, z prawej strony, światełko. To prawda, że w tym wydaniu całość wydaje się nieco mniej dramatyczna niż w droższych modelach, gdzie umiejscowiono o jeden obiektyw więcej — ale w gruncie rzeczy to bardzo marne pocieszenie.
Zobacz też: Pozew zbiorowy przeciwko Apple za prowizję w AppStore, wreszcie!
I choć w takim prototypowym wydaniu iPhone XR2 wypada równie fatalnie co jego droższe rodzeństwo, to przyznaję, że kolory dodają mu nieco uroku. Ta wyspa z aparatami wciąż wygląda śmiesznie, ale w połączeniu z nietypowymi jak na standardy branży technologicznej barwami — jakoś to już zaczyna wyglądać:
Na swoim Twitterze Mark Gurman zamieścił też całą paletę podglądową nowych kolorów iPhone XR2. I jeżeli te informacje podane kilka dni wcześniej przez blog Macotakara się potwierdzą, to w tegorocznej edycji zabraknie wariantów: koralowego i niebieskiego. Zastąpią je fiolet oraz zieleń — ale każda z tych barw dość niespotykana i... dodająca choć odrobinę uroku pleckom, które — co tu dużo mówić — nie wyglądają powalająco.
Plotek, przecieków i domniemywań na temat tegorocznych iPhone'ów będzie z każdym tygodniem coraz więcej — tego możemy być pewni. O ile jeszcze kilka tygodni temu te "kwadratowe" wyrwy traktowałem w kategoriach niesmacznego żartu, to z kolejnymi doniesieniami jestem coraz bardziej zaniepokojony tym, że faktycznie tak będą wyglądać nowe smartfony od Apple. No cóż, pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że w rzeczywistości będą wyglądać lepiej, niż na dotychczasowych renderach...
Źródło: Cnet, Mark Gurman
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu