Apple

Taki iPhone zostanie ulubieńcem. Nowoczesny i na każdą kieszeń

Kamil Świtalski
Taki iPhone zostanie ulubieńcem. Nowoczesny i na każdą kieszeń

Ceny iPhone'ów w ostatnich latach są — delikatnie mówiąc — dość wygórowane. Dlatego jeżeli iPhone SE doczeka się wszystkich zmian o których informują plotki, może okazać się prawdziwym hitem.

iPhone SE to jedna z najbardziej kontrowersyjnych linii produktów Apple. O ile pierwszy model był prawdziwym hitem i wszyscy chwalili go pod niebiosa (procesor z wydanego kilka miesięcy wcześniej flagowca w uwielbianej obudowie rodem z iPhone 5, który wciąż był wtedy światowym hitem — czy to w swojej pierwotnej formie, czy jego następcy 5S), o tyle w ostatnich latach nie ma on tak dobrej prasy. Wydane w ostatnich latach modele iPhone SE dla wielu są jak wehikuł czasu do przeszłości. Przeszłości, która już ich nie interesuje. Jednocześnie wielu z tych komentatorów zapomina, że to nie są modele dla nich. To sprzęt, który ma zapewnić dostęp do ekosystemu, poprawek bezpieczeństwa i najnowszych funkcji tym, którzy po prostu potrzebują smartfona — i niekoniecznie chcą się go uczyć na nowo.

Polecamy na Geekweek: Alert RCB. Co to jest i czy można go wyłączyć?

A jeżeli plotki związane z iPhone SE 4. generacji się potwierdzą — będą oni musieli nauczyć się kilku nowych sztuczek.

iPhone SE 4 ma doczekać się rozwiązań rodem z... iPhone 15 Pro!

iPhone SE to zawsze najtańszy model smartfonów w ofercie (choć trudno nazywać go tanim, skoro w oficjalnym sklepie Apple jego ceny startują od 2749 zł). Rzekomo kolejny model urządzenia ma trafić na rynek dopiero w 2025 roku, ale gdy ten się pojawi, ma być sprzętem na wskroś współczesnym. Jego design bazować ma już nie na klasycznych modelach z przyciskiem Początek, a iPhone 14. Tym samym czytnik linii papilarnych pójdzie w zapomnienie i zastąpi go Face ID. Z tyłu zaś czekać ma na nas jeden aparat. Port ładowania — zgodnie z oczekiwaniami — zamieniony ma zostać na USB typu C, zaś na krawędzi urządzenia znajdzie się przycisk akcji. Ten sam, o którym plotkuje się w kontekście nadchodzącego iPhone 15 Pro. Mowa o nowości, która ma zastąpić klawisze podgłaśniania oraz ściszania urządzenia.

Warto mieć jednak na uwadze, że na tę chwilę to strefa plotek i dość odległej premiery. Ale jeżeli faktycznie uda się Apple w atrakcyjnej cenie zamknąć solidny, współczesny, sprzęt — to myślę, że znajdzie on spore grono fanów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

news