Premiera rocznicowego iPhone 8 coraz bliżej. Plotek przybywa z każdym dniem — czego dowiadujemy się z kolejnej porcji? Ano, że nowe systemy zabezpieczeń będą działały jeszcze sprawniej, niż nam się do tej pory wydawało.
W rocznicowym iPhone miłośnicy technologicznych nowinek pokładają bardzo duże nadzieje. Od wielu miesięcy nie pojawił się na rynku żaden sprzęt, który wniósłby jakieś solidne usprawnienia i zaprowadził choćby małą rewolucję. Z każdym rokiem otrzymujemy nowe smartfony i nowe tablety — różnice pomiędzy wersjami stają się jednak mało zauważalne. I jeszcze zanim iPhone 7 pojawił się na rynku spekulowano już o sprzęcie, do którego premiery trzeba wytrzymać jeszcze co najmniej rok. I jeżeli dotychczasowe plotki na temat iPhone 8 się potwierdzą, to wiemy o nim naprawdę dużo. Ba, prawdopodobnie widzieliśmy już nawet nowy przycisk Home i rendery, które rzekomo zdradzają jego wygląd. Najwięcej mówi się jednak o funkcji rozpoznawania twarzy — i to tutaj miałaby czaić się większa rewolucja, niż dotychczas zakładaliśmy.
Nowy poziom rozpoznawania twarzy: iPhone 8
O rozpoznawaniu twarzy w nowym iPhone mówi się naprawdę dużo. Zamiast obrazów 2D, jak robi to konkurencja, tutaj miałyby zostać wykorzystane technologie, które będą znacznie bardziej precyzyjnie skanować nasze twarze. Wbudowane czujniki miałyby skanować i rozpoznawać użytkowników na podstawie setek punktów. Nie dość, że robiłyby to w mgnieniu oka, to jeszcze bez problemu poradzą sobie z tym zadaniem pod różnymi kątami. Ale to jeszcze nie wszystko: całość działać ma w oparciu o podczerwień, dzięki czemu bez żadnego problemu działać będzie nawet w przypadku złego świetlenia czy kompletnych ciemności. Tak — wszystko wskazuje na to, że iPhone 8 będziemy mogli odblokować za pomocą skanera także w ciemności.
Takie rozwiązanie miałoby zapewnić użytkownikom nie tylko większą wygodę, ale także zadbać o lepsze bezpieczeństwo. A jako że plotki na jego temat nie ustają, można chyba spokojnie założyć, że już za kilka tygodni na konferencji usłyszymy o tych wszystkich nowościach już oficjalnie...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu