Apple

iPhone 8 - strasznie nudny i pozbawiony emocji telefon. Gdzie jest emejzing?

Grzegorz Marczak
iPhone 8 - strasznie nudny i pozbawiony emocji telefon. Gdzie jest emejzing?
Reklama

Miałem okazję pobawić się przez ostatnie dni iPhone 8 Plus i muszę przyznać, że ten telefon do duże rozczarowanie. Owszem jest szybki i robi dobre zdjęcia, ale niestety to flagowiec, który nie nadąża za konkurencją w wielu aspektach.

Wygląd iPhone 8 to żart

Reklama

Apple w iPhone 8 nawet nie próbuje dorównać konkurencji. Wprowadzenie szklanego tyłu wcale w tym nie pomaga, nie mówiąc o tym, że jest to średnio użyteczne rozwiązanie. Z kolei olbrzymie jak na te czasy ramki pokazują, że to design sprzed kliku lat. Kiedyś akceptowalny i uznawany za nowoczesny, dziś archaiczny i mało funkcjonalny. Praktycznie każdy flagowy telefon konkurencji wygląda lepiej.

Wygląd to nie wszystko?

Zaraz ktoś powie - hola hola przecież telefonu nie kupuje się dlatego, że dobrze wygląda? Nerd i geek pewnie kieruje się czymś więcej, natomiast wiele osób ceni sobie dobry wygląd i nowoczesny design w telefonie. Szczególnie kiedy za nowoczesnością i designem idzie również użyteczność i funkcjonalność.

Jeśli chodzi o bebechy, tak jak już pisaliśmy iPhone oczywiście nie zawodzi - mocny procesor, dobre kamery to wszystko nadal jest cechą charakterystyczną Apple. Nadal jednak ekran to tylko Full HD i nadal Samsung ze swoim Super Amoled wygrywa w porównaniu. Wprowadzenie Dolby Vision czy wideo 4k w 60 klatkach na sekundę to dobre dodatki, ale raczej goniące za tym, co robi konkurencja niż wyprzedzające ją technologicznie.

Apple nadrobiło natomiast straty, jeśli chodzi o szybkie ładowanie i ładowanie bezprzewodowe. O ile w przypadku tego drugiego rozumiem dodatkowy koszt, o tyle brak zasilacza do szybkiego ładowania w zestawie uważam za kpinę. Funkcje portretowe są ok (choć nie zawsze działają tak jak należy), ale nie ma tego, co jest najbardziej potrzebne. Nadal nie ma płatności zbliżeniowych od Apple w Polsce. Wydając na nowy telefon 4k PLN i więcej zaliczyłbym, więc funkcjonalny regres. Oczywiście to nie jest wina iPhone 8, ale fakt jest faktem, że innymi telefonami sprzedawanymi w Polsce da się płacić zbliżeniowo, korzystając z technologii NFC. Apple natomiast ściśle kontroluje dostęp do NFC.

Brak złącza słuchawkowego nadal irytuje. Wiem, że to nie jest cecha iPhone 8, ale dziedziczenie po poprzednim modelu. Dziwacznie jednak wygląda tak gruby i mało zgrabny telefon, który takiego złącza nie ma, w porównaniu do zgrabnej i nowoczesnej konkurencji, która je oferuje. Ktoś powie, że to była strategiczna decyzja Apple, niezwiązana z designem i kontrakcją telefonu, ale to tylko gdybanie.

Seria iPhone 8 wygląda jak zrobiona od niechcenia : bo można, bo ludzie kupią, bo to Apple, bo to prestiż? Gdzie są emocje jakie w tych czasach powinien dostarczać nowy flagowy telefon? Nie mówcie mi tylko, że są one nie ważne - przecież Apple między innymi na emocjach buduje swój marketing.

Dla kogo?

Reklama

Jeśli macie iPhone 6 lub iPhone 7, to przed zakupem wersji 8 polecam gorąco przejść się do sklepu, aby organoleptycznie sprawdzić czy będziecie zadowoleni z przesiadki. Nie twierdzę, że każdy ma takie oczekiwania jak ja i może wielu osobom podobać się ta stylistyka flagowca Apple. Ja mam jednak dużo większe oczekiwania po telefonie największej firmy technologicznej na świecie.

Jeśli nie interesuje was tak bardzo wygląd i wykonanie, a bardziej stawiacie na wydajność, dobry system i dobre zdjęcia, to na pewno z iPhone 8 będziecie zadowoleni. Pytanie, czy za taki przeskok warto płacić 4 000 PLN? Czy skok w wydajności czy jakości zdjęć na pewno uzasadnia ten wydatek?

Reklama

iPhone 8 to podwyżka

Dla mnie to jedyny powód wprowadzenia iPhone 8. Nowym flagowcem Apple jest iPhone X i to on wyznacza cenę kolejnych topowych telefonów Apple. iPhone 8 to taka przejściówka aby nie szokować klientów wprowadzając telefon w cenie powyżej 1000 USD.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama