Apple

38,5 procenta i iOS 11 - co je łączy?

Albert Lewandowski
38,5 procenta i iOS 11 - co je łączy?
Reklama

Apple udowodniło niejednokrotnie, że potrafi zadbać o szybkie zaktualizowanie wszystkich swoich modeli. Pod tym względem dosłownie deklasuje konkurencję z Androidem. Najnowsza odsłona „zielonego robocika”, 8.0 Oreo, dostępna jest na zatrważającej 0,2% wszystkich urządzeń logujących się do Usług Google Play. Teoretycznie wszystko ma się zmienić Project Treble, jednak na razie firma z Cupertino może pochwalić się znacznie lepszymi wynikami.

38,5 procenta

Właśnie tyle modeli z iOS działa już pod kontrolą systemu w wersji 11. Wprowadzono w niej szereg zmian, które powodują, że oprogramowanie jest znacznie przyjemniejsze. Zresztą co ja tu będę niepotrzebnie przedłużał – wszystkie szczegóły z tym związane znajdziecie w recenzji iOS 11. Wróćmy już do królowej korpo, czyli statystyki.

Reklama

Dwa tygodnie od rozpoczęcia aktualizowania smartfonów i tabletów uzyskano świetny rezultat. Taki może się pozornie wydawać. Jednak z uwagi na to, że mówimy tu o Apple, warto spojrzeć na wyniki z lat poprzednich i zobaczyć, czy sytuacja się poprawiła czy też wprost przeciwnie. W przypadku iOS 10 zdobył on 48,16% po takim samym okresie, a iOS 9 udało się nawet osiągnąć magiczny punkt 50%.

Rozbudowa Apple Pay

Największym zaskoczeniem jest wolniejsza niż w ubiegłych latach adaptacja na rynku nowej wersji systemu. Powodów oczywiście można znaleźć kilka – początkowo oprogramowanie cierpiało na kilka chorób wieku dziecięcego. Jednak problemy związane z np. zawieszaniem się iPhone’ów 8 i 8 Plus w trakcie rozmów czy załącznikami maili, zostały usunięte w wersji 11.0.2. Zapewne z tego względu część użytkowników woli się wstrzymać jeszcze z update’m.

W dodatku niedługo może pojawić się nowa funkcja. Będzie ona częścią usługi Apple Pay i pozwoli na przesyłanie pieniędzy między użytkownikami iMessages. Ma ona nazywać się Apple Pay Cash. Dowiedzieliśmy się o niej, dzięki informacjom od pracowników firma z Cupertino. Tak otrzymana gotówka będzie mogła być albo przelana bezpośrednio na konto bankowe, albo do wirtualnego portfela w usłudze. Używanie do tego celu karty debetowej będzie podobno bezpłatne, natomiast w przypadku kredytowej będzie trzeba się liczyć z prowizją 3% od przesłanej kwoty.

Wiedzą, co robią

W wersji deweloperskiej iOS 11.1 nie znaleziono jeszcze żadnych śladów Apple Pay Cash, więc naprawdę trudno wyrokować, kiedy wreszcie się pojawi oficjalnie. Myślę, że prawdopodobnie w późniejszych odsłonach oprogramowania. Moim zdaniem Apple postępuje bardzo mądrze, że zaoferuje w obrębie własnego ekosystemu taką możliwość – właśnie takimi elementami buduje się zadowolenie użytkowników oraz ich przywiązanie do marki. Oby tak dalej.

źródło: Mixpanel przez Phone Arena; iPhoneHacks

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama