Jako użytkownik iPhone'a 6S muszę powiedzieć dosadnie - nie czuję potrzeby przesiadki na "siódemkę" tylko dlatego, że jest nowszym modelem w portfolio Apple. Z iPhone'em 8 mogę mieć już pewien problem - mówi się o tym, że Apple rozpocznie już w grudniu produkcję pierwszych partii nowego iUrządzenia. I to nie byle jakiego - do świata telefonów z nadgryzionym jabłkiem z tyłu wchodzi "malutka" rewolucja.
Ekran - ten w iPhone 8 będzie odrobinę niecodzienny
Samsung kombinował z "naciągniętym" na jedną (a potem dwie) krawędź ekranem. LG wykrzywiało swoje smartfony. A tymczasem - okazuje się, że pewnym trendem w świecie telefonów komórkowych stają się konstrukcje bezramkowe i jeśli wierzyć doniesieniom z MacRumors, to może się okazać, że "ósemka" wcale nie będzie większa. Po prostu otrzyma ekran, w którym po bokach nie znajdziemy niekoniecznie lubianych przez niektórych ramek. Co więcej - ta zmiana dotyczyć ma zarówno podstawowej wersji, jak i Plusa. Odpowiednio - mniejszy model ma charakteryzować się ekranem o przekątnej 5 cali, a większy, 5,8 cala. Ostatecznie okazało się, że ramki iPhona 8 są jak na te czasy olbrzymie.
Na podstawie doniesień z MacRumors dziennikarze już zwrócili uwagę na patenty, które trzyma w zanadrzu Apple i wskazuje się na to, że być może przycisk Home zostanie zintegrowany z wyświetlaczem likwidując spory, pusty obszar poniżej ekranu. Co do takich dywagacji byłbym jednak ostrożny - taka zmiana mogłaby być zbyt poważna dla klientów Apple i nie wiem, czy producent chciałby ich w ten sposób zaskoczyć. Mówi się także o górnym "pasie startowym" - gigant dysponuje patentami, za pomocą których byłby w stanie umieścić przednią kamerę za wyświetlaczem, ale i to w tym momencie wydaje mi się mało prawdopodobne. Jeżeli iPhone 8 ma nas czymkolwiek zaskoczyć od strony ekranu - zapewne będzie to brak ramek po bokach.
Ekrany w iPhone'ie 8 będą również przystępniejsze dla użytkowników od strony technologii, w jakiej zostaną wykonane. Dotychczas, Apple korzystało z IPS-ów, które są niezłe, ale nie doskonałe. Dla telefonów tego producenta lepszym wyborem będzie oczekiwany już od dawna OLED, który oferuje między innymi lepsze nasycenie kolorów, świetny kontrast, a także spowoduje, że urządzenie będzie mniej pazerne na energię zgromadzoną w akumulatorze. Jako, że OLED nie potrzebuje doświetlania, wyświetlanie absolutnie czarnych kolorów nie będzie problemem.
Wraz z iPhone'em 8 zmieni się również design urządzenia, które właściwie od "szóstki" nie przybrało nowych szat, a Apple po premierze iPhone'ów 7 zostało skrytykowane za wtórność. Fani marki również coraz częściej wskazują na to, że potrzebują silniejszych bodźców do tego, aby co roku przenosić się na nowe generacje iUrządzeń. Niewykluczone, że z tym problemem rozprawi się właśnie iPhone 8, którego zobaczymy najpewniej jesienią przyszłego roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu