Apple

Wystarczą cztery znaki, by iPhone oszalał. Nie wpisuj tej kombinacji

Kamil Świtalski
Wystarczą cztery znaki, by iPhone oszalał. Nie wpisuj tej kombinacji

Cztery niepozorne znaki obok siebie, a iPhone szaleje i resetuje systemowy Springboard. Błąd i ciekawostka - na szczęście tym razem kompletnie niegroźna.

W przeszłości wielokrotnie byliśmy już świadkami tego, jak niepozorne ciągi znaków potrafiły rozłożyć na łopatki potężne systemy. Teraz sprawy mają się... podobnie - choć pisanie o "rozkładaniu na łopatki" może być trochę na wyrost, to wklepanie po sobie tych czterech znaków okazuje się dla systemu iOS niezwykle problematyczne. Sprawdziłem to - i faktycznie. Najbardziej w tej całej historii interesuje mnie jednak to, dlaczego ktokolwiek miałby wpisywać takie zestawienie znaków...

Polecamy na Geekweek: Nowość w aplikacji mObywatel. Będzie można płacić kartą

Cztery znaki i wyszukiwarka w iPhone wariuje

Kombinacja znaków o której mowa to "":: — głupia i nikomu niepotrzebna, dlatego jak wspomniałem najbardziej zastanawia mnie jak ktoś dotarł do tego, że to właśnie ona okazuje się problematyczną dla iPhone'a. No ale jakoś dotarł - i faktycznie, sprawdziłem. Zarówno w wyszukiwarce aplikacji, jak i wyszukiwarce w Ustawieniach systemowych - powoduje ona problem. W tym drugim przypadku - najzwyczajniej w świecie zamyka Ustawienia i przechodzi do ekranu głównego. W tym pierwszym: kompletnie resetuje Springboard. Przez kilka sekund widzimy czarny ekran z białą animacją ładowania, a następnie powracamy do ekranu głównego iPhone'a.

Niegroźna ciekawostka, możecie ją sprawdzić także u siebie

Niegroźna ciekawostka która najwyraźniej zostanie załatana w najnowszej wersji systemu — podobno w becie 18.1 już tak się nie dzieje, a przynajmniej w wyszukiwarce Biblioteki Aplikacji. W przeszłości byliśmy już świadkami gorszych błędów systemowych. Ot, jak chociażby robienia problemów innym, gdy wysyłaliśmy im rozmaite kombinacje znaków w SMS i w ten sposób ich smartfony wariowały czy nawet... resetowały się.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu