Apple w tym roku ma wprowadzić na rynek nie jeden, a dwa modele standardowych AirPodsów. Czym bedą się od siebie różnić?
Apple udało się stworzyć słuchawki, które na swój sposób stały się symbolem i ikoną. Czy byli pierwsi? Nie. Czy są najlepsi? Nie. Czy zdobyli serce publiczności ceną? No również nie. Ale są solidnym produktem, który po prostu działa — i który wyjątkowo docenią wszyscy korzystający z więcej, niż tylko jednego urządzenia z ich portfolio. Sam jestem tego idealnym przykładem — po latach żonglowania rozmaitymi słuchawkami od kilku producentów, ostatecznie postawiłem na słuchawki od Apple. I jeżeli teraz zdarza mi się żonglować modelami, to wyłącznie pomiędzy AirPodsami Pro pierwszej i drugiej generacji.
Tej jesieni jednak, jak wynika z informacji którymi podzielił się na łamach Bloomberga Mark Gurman, Apple miałoby wprowadzić na rynek dwa nowe modele AirPodsów. Tym razem jednak ani chodzi ani o nauszne Maxy, ani o wspomniane Pro — a podstawowe modele słuchawek AirPods. Te najtańsze w ich ofercie (co wcale nie oznacza że tanie).
AirPods 4. generacji w dwóch wariantach. Premiera już jesienią
Z informacji podanych przez Gurmana wynika, że czwarta generacja słuchawek AirPods miałaby otrzymać dwa warianty: tańszy i droższy. Ten pierwszy zaoferuje po prostu podstawowe funkcje bez żadnych fajerwerków — za to w nowym wydaniu. Drugi zaś, na wzór modeli Pro, miałby też zaoferować redukcję szumów i miałby być dosłownym zastępstwem obecnych AirPodsów 3. generacji. Etui miałyby być ładowane dzisiejszym standardem Apple — czyli USB-C, zaś te od droższego modelu wyposażone mają być też w ładowanie bezprzewodowe. Gurman sugeruje także, by pomóc lepiej odróżnić te dwa modele - Apple może zdecydować się na zmiany w designie tych najtańszych słuchawek, by pomóc im wyróżnić się na tle całej reszty oferty.
Odświeżone słuchawki i bardziej uporządkowana oferta
Apple w ostatnich latach konsekwentnie żegna złącze Lightning ze swoich produktów, zastępując je swoim nowym standardem, czyli USB-C. Rzekomo po latach w końcu takiej aktualizacji mają doczekać się również komputerowe akcesoria: klawiatura, myszka oraz gładzik. W przypadku słuchawek wiadomo było, że to tylko kwestia czasu, bo analogiczna zmiana zaszła w ubiegłym roku w AirPodsach Pro.
Tym co może jednak zaskakiwać jest rozdrabnianie oferty i wieści o tym, że AirPodsy 4. generacji doczekają się dwóch wersji - tańszej i droższej. Ale patrząc na to że obecnie gigant z Cupertino oferuje 2. i 3. generację — dla nich nie będzie to pewnie dość logiczne rozróżnienie, po prostu w nowym wydaniu.
Prezentacji i oficjalnej zapowiedzi nowych słuchawek AirPods 4. generacji spodziewamy się razem z ich nowymi iPhone'ami — czyli już we wrześniu!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu