Apple w tym roku zaoferowało w iPhone'ach port ładowania USB-C. Okazuje się on dość problematyczny dla wielu power-banków. Na co trzeba uważać?
W tym roku w produktach Apple rozegrała się wielka rewolucja. Oto bowiem port USB-C trafił do linii iPhone 15. Tym samym (prawie wszystkie) współczesne sprzęty firmy można ładować korzystając z przewodów zakończonych wtyczką USB-C. Dotyczy to, rzecz jasna, nie tylko zasilania sieciowego. Mowa również o całym szeregu power-banków i innych akcesoriów.
Okazuje się jednak, że część użytkowników może spotkać rozczarowująca niespodzianka. Na kilka miesięcy przed premierą nowej linii urządzeń sporo mówiło się o tym, że Apple może blokować wsparcie dla przewodów od innych producentów. To ostatecznie okazało się tylko plotką, ale... plotką najwyraźniej nie jest to, że nie wszystkie power banki z USB-C są chcą współpracować ze smartfonami Apple. W czym tkwi problem?
iPhone 15 i problemy z powerbankami USB-C
Jak informują użytkownicy forów Reddit i MacRumors, nie wszystkie power banki z portem USB-C chcą współpracować z najnowszymi smartfonami Apple. Oficjalna przyczyna tych problemów nie jest jeszcze znana, ale teorią która ma najwięcej sensu w przypadku problemów z powerbankami jest... ładowanie zwrotne w iPhone 15, iPhone 15 Plus, iPhone 15 Pro oraz iPhone 15 Pro Max. Dlaczego akurat ona? Bowiem w niektórych przypadkach smartfony Apple nie tylko się nie ładują od powerbanku, ale też... to właśnie smartfon ładuje powerbank. Czyli zupełnie odwrotnie, niż większość użytkowników by sobie tego życzyła.
Rozmawiałem z przedstawicielem Apple, który przekazał to inżynierom, przeprowadził kilka testów (podłączył ładowarkę Apple Watch do Ankera i sprawdził, czy ładuje się prawidłowo z USB C, co zrobił) i zrobił kilka zdjęć. W tej chwili jedynym obejściem jest użycie kabla USB A do USB C, ponieważ ładowany jest tylko port USB C w Anker. — pisze jeden z użytkowników forum MacRumors
Czytaj dalej poniżej
Problem o którym mowa ma dotyczyć całego szeregu modeli popularnych power banków. Jeżeli kiedykolwiek przeglądaliście katalogi tych produktów to prawdopodobnie wiecie, że w sprzedaży są ich setki — stąd też doprecyzowanie konkretnych jest właściwie niemożliwe. Producenci jednak zaczynają być świadomi problemu, czego efektem są ich wewnętrzne testy i rady, jakich udzielają użytkownikom. Jak widać na powyższym przykładzie — czasem obejścia problemów są możliwe, wystarczy użyć tylko innego portu do ładowania. Zamiast USB-C, należy skorzystać z USB-A. Jednak takie półśrodki nie wydają się wymazywać problemu braku kompatybilności i... po prostu problemów, które potencjalnie mogą spotkać użytkowników w potrzebie.
Nie mam dokładnie tego samego modelu co OP (jego to PowerCore Slim 10000 PD), ale podobnie jak jego, mój ma tylko dwa porty: jeden port USB-A o mocy 18 W i jeden port USB-C, który może obsługiwać zarówno wejście 18 W, jak i wyjście 20 W. Problemem wydaje się być to, że port USB-C jest dwukierunkowy - obsługuje zarówno wejście, jak i wyjście dla power banku. Z jakiegoś powodu iPhone 15 nie jest w stanie pobierać energii z portu USB-C, a jedynie ją dostarczać. Być może jest to kwestia oprogramowania, ponieważ OP powiedział również, że inne urządzenia ładują się przez USB-C, takie jak jego iPad Pro. — czytamy na Reddit
Co ciekawe — w momencie ogłoszenia nowych iPhone'ów, z oferty zniknął też ich powerbank — czyli MagSafe Battery Pack. Prawdopodobnie dlatego, że firma nie chce mieć w swojej ofercie akcesorium ładowanego Lightning (co jest zabawne o tyle, że przecież wciąż w ofercie mają cały szereg smartfonów korzystających z tego właśnie portu). Na tę chwilę jednak akcesorium z nowym portem nie powróciło do sklepu. Czy i kiedy doczekamy się jego świeżego wcielenia? Tego jeszcze nie wiadomo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu