Apple

W tym roku nawet najtańszy iPhone ma otrzymać funkcję aparatu, która dotychczas trafiła wyłącznie do 12 Pro Max

Kamil Świtalski
W tym roku nawet najtańszy iPhone ma otrzymać funkcję aparatu, która dotychczas trafiła wyłącznie do 12 Pro Max
3

Teraz by cieszyć się zaawansowaną stabilizacją trzeba kupić najdroższy i największy model iPhone'a. W tym roku ma się to zmienić.

Jednym z najczęściej wymienianych powodów przesiadki na nowszy model smartfona jest nowy, lepszy, aparat fotograficzny. Prawdą jest, że obecnie flagowe modele potrafią zdziałać cuda — i oferowane przez nie obrazki to najwyższa półka. Niestety, zeszłoroczna premiera iPhone'ów dla wielu okazała się sporym zawodem. Nie dlatego, że rodzina iPhone 12 jest zła - nic z tych rzeczy. Ale najlepszy aparat przypadł największemu urządzeniu - iPhone'owi 12 Pro Max. Zaawansowana stabilizacja podczas nagrywania wideo (VCN) przez wielu była pożądanym elementem smartfona, którego zabrakło w innych modelach. A jednak największy (i najdroższy) wariant nie każdemu odpowiadał. W tym roku, jak wynika z najnowszych plotek, sprawy będą wyglądały inaczej.

Wszystkie nowe iPhone'y mają otrzymać zaawansowaną stabilizację

Jeżeli dotychczasowe przecieki się potwierdzą, to kupując nawet najtańszego iPhone 13 będziemy mogli liczyć na funkcję dotychczas zarezerwowaną dla najdroższego sprzętu w portfolio producenta. Skąd takie informacje? Z ilości zamówień na właśnie ten komponent. Analitycy twierdzą, że to za dużo, by trafiły wyłącznie do linii Pro — wysnuli więc teorię, że VCN trafi do wszystkich tegorocznych modeli. Dodatkowym potwierdzeniem tej informacji mogą być też plotki o nowym układzie kamer z tyłu. To nie tylko zabieg kosmetyczny, ale także pozwalający upchać więcej technologii do nowej linii smartfonów.

Od premiery iPhone 13 dzieli nas jeszcze kilka długich miesięcy. Im bliżej "dnia zero", tym więcej będzie informacji — i co ważne, tym trafniejsze one będą. Póki co jednak warto mieć na uwadze, że to wciąż nie są żadne oficjalne wieści, dlatego warto podchodzić do nich z odrobiną rezerwy. Ale ważniejsze niż nowe sztuczki aparatów wciąż pozostają dla mnie wieści na temat ekranów z odświeżaniem 120 hz, które są powszechne nawet w tanich smartfonach z Androidem...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu