Apple

Póki co tylko aplikacje Apple działają na iPhone'ach w 120 Hz

Kamil Świtalski
Póki co tylko aplikacje Apple działają na iPhone'ach w 120 Hz
26

Kolejny dzień, kolejne babole w oprogramowaniu nowych iPhone'ów. Okazuje się, że na tę chwilę 120 Hz mogą w pełni wykorzystać wyłącznie... aplikacje Apple.

Debiutujące wczoraj iPhone'y 13 Pro oraz 13 Pro Max mają mocnego asa w rękawie - wyświetlacz ProMotion, który nareszcie nadgania konkurencję i oferuje odświeżanie 120 Hz. Miłośnicy Androida mogą się śmiać w niebogłosy, dla nich to żadna nowość — fakty są takie, że ekrany 120 Hz montowane są tam już w smartfonach z najniższej półki, dla nich to więc żadna rewolucja. Ale nie ukrywam, że to właśnie ta funkcja nareszcie zachęciła mnie do przesiadki na nowszy model z leciwego już iPhone'a X. Okazuje się jednak, że Apple podeszło do kwestii tych nowości ze strony third party dość... mało poważnie. Przynajmniej na premierę nowych iPhonów..

Animacje w 60 Hz, przewijanie i przejścia pełnoekranowe w 120 Hz

Twórcy aplikacji odkryli, że większość animacji w aplikacjach dostępne jest wyłącznie w 60 Hz — 120 Hz zarezerwowane jest tylko dla przewijania i pełnoekranowych przejść. Od początku wiedzieliśmy, że ProMotion będzie oznaczało adaptacyjne podejście do odświeżania ekranu - od 10, do 120 Hz. Apple jednak nie powiedziało wcześniej, że będzie narzucało twórcom ograniczenia — dlatego na premierę wszyscy są... zaskoczeni. By nie napisać, że rozczarowani. I oczywiście wszystko odbija się nie na Apple, a zażalenia trafiają do twórców aplikacji, którzy zbierają skargi od niezadowolonych użytkowników ich produktów:

Szybko pojawiły się teorie spiskowe na temat tego, że Apple robi to celowo - by przedłużyć życie baterii, ta przecież nie należy do największych na rynku. Złość była dodatkowo potęgowana tym, że ograniczenia dotyczą aplikacji od zewnętrznych twórców - zaś całe oprogramowanie Apple natywnie działa w 120 klatkach.

O sprawie szybko zrobiło się głośno — i Apple w mig rozwiało wątpliwości. W rozmowie z MacRumors przedstawiciele giganta z Cupertino przyznali, że aplikacje 3rd party też będą mogły wykorzystać 120 Hz... w pełnym zakresie, podobnie jak ich aplikacje - ale wcześniej twórcy będą musieli zadeklarować taką chęć, a stosowna dokumentacja wkrótce zostanie udostępniona. Ma to jednak nie dotyczyć animacji, te już teraz powinny działać poprawnie. Dlaczego więc nie działają? Nie, to nie żaden "amazing", a wynik jakiegoś błędu, który ma zostać załatany w najbliższej aktualizacji.

Cóż, nie jest to pierwsze niedociągnięcie - wczoraj pisałem o użytkownikach narzekających na automatyczne przełączanie się do trybu macro w iPhone 13 Pro, który zmienia też obiektyw, tym samym rujnując cały kadr.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu