Nowe smartfony od Apple mogą rozbić bank, ale nie ze względu na swój wygląd czy umieszczone aparaty, ale przez... swoją cenę. Przecieki sugerują, że może być ona niezwykle atrakcyjna.
iPhone 12 będzie najlepiej wycenionym flagowcem 2020. Wiemy, ile będzie kosztował
Na przestrzeni pomad 10 lat swojego istnienia o iPhone'ach można było powiedzieć wiele rzeczy. To, że pierwszy iPhone wyznaczył przyszły kierunek dla branży mobile, to że przez lata były to najwydajniejsze telefony na rynku czy też - że dla wielu stały się synonimem bezkrytycznej wiary w to, co robi Apple. Jednej rzeczy nie dało się jednak powiedzieć o iPhone'ach - że były tanie. Przez lata wskazywano, że Apple osiąga kolejne szczyty absurdu przy wycenie swoich urządzeń. Aż nastał rok 2020 i ktoś w Apple zdecydował, że pora z tym skończyć.
Cena iPhone 12 mocno zaskakuje
Dzięki przeciekom mamy już praktycznie komplet informacji o tym, ile będą kosztowały nowe iPhone'y .
Zbierając te informacje razem, mamy już pełen wgląd w cennik, jaki Apple może nam zaserwować za kilka miesięcy:
- iPhone 12 4G - 549 dol. (2 187 zł)
- iPhone 12 Max 4G - 649 dol. (2 585 zł)
- iPhone 12 5G (5.4) - 649 dol. (2 585 zł)
- iPhone 12 5G (6.1) - 749 dol. (2 983 zł)
- iPhone 12 Pro 5G - 999 dol. (3 979 zł)
- iPhone 12 Pro Max 5G - 1099 dol. (4 378 zł)
Oczywiście powyższe ceny w złotówkach są przeliczane po aktualnym kursie dolara - realne ceny w Polsce będą zapewne o 300-400 zł wyższe.
*tutaj małe wtrącenie, które muszę zawrzeć ze względu na zwróconą mi uwagę w komentarzach - nie, nie przeliczałem tych kwot z uwzględnieniem podatku w Stanach i w Europie, ponieważ mówimy tu o pierwszych przeciekach. Prowadzenie na ich podstawie obliczeń z dokładnością do grosza nieco mija się z celem. Na oficjalne ceny w Polsce trzeba zaczekać do premiery.
Nie zmienia to faktu, że w porównaniu nie tylko do poprzednich modeli Apple, ale też większości współczesnych flagowców, ceny zaproponowane przez Apple są po prostu... atrakcyjne.
iPhone tańszy od Xiaomi czy Samsunga. Kto by pomyślał...
Jeżeli weźmiemy ceny proponowane przez producentów na start, możemy dojść do ciekawych wniosków. Na pierwszy ogień - Samsung. Podstawowy model (Galaxy S20) miał cenę ustawioną na poziomie 999 dolarów, czyli tyle ile iPhone Pro 5G. Natomiast podstawowego iPhona z 5G możemy mieć już za 649 dolarów - 350 dolarów taniej. Różnica w najdroższych modelach jest jeszcze większa - pomiędzy Samsungiem S20 Ultra a iPhonem Pro Max 5G jest różnica aż 400 dolarów. Dosyć podobna sytuacja jest z Xiaomi. Podstawowy model Mi 10 na start kosztował 799 euro, czyli ~896 dolarów, sporo drożej niż podstawowy iPhone. Mi 10 Pro to z kolei 999 euro/ 1 120 dol., czyli drożej niż iPhone Pro Max.
Jeżeli przytoczone przecieki się potwierdzą, możemy obserwować największy skok zainteresowania iPhone'ami w historii. Wystarczy zobaczyć, jak dużym zainteresowaniem cieszy się iPhone SE, od którego iPhone 12 będzie niewiele droższy. Innymi słowy, kiedy inni windują ceny, Apple je obniża i tym ruchem może dosłownie rozbić bank.
Źródło: Twitter
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu