Apple

Te iPady Pro pobudzają wyobraźnię, ale ich ceny zwalą z nóg

Kamil Świtalski
Te iPady Pro pobudzają wyobraźnię, ale ich ceny zwalą z nóg
Reklama

Pojawiły się nowe informacje dotyczące premiery iPadów Pro z ekranem OLED. Zgodnie z planem: mają trafić do sklepów w przyszłym roku!

iPad Pro z ekranem OLED jest na liście wypatrywanych produktów od Apple od lat. Obecne na rynku modele Pro ich tabletów mają dwa rodzaje ekranów — i tylko większy wariant iPada Pro oferuje ekran miniLED. Z jednej strony: świetny, z drugiej... no cóż, nie brakuje użytkowników, którym obecna tam poświata najzwyczajniej w świecie przeszkadza.

Reklama
Źródło: Depositphotos

O tym że iPad Pro z ekranem OLED ma trafić na rynek w 2024 roku dyskutuje się już od dawna. Teraz jednak pojawiają się pierwsze szczegóły, które rzucają światło na to, kiedy mniej-więcej możemy się tego produktu doczekać.

iPad Pro z ekranem OLED: wielka premiera już w drugim kwartale 2024?

Jak informuje The Elec, Apple miałoby planować masową produkcję nowej generacji ekranów do iPadów w pierwszym kwartale przyszłego roku. To oznacza, że w drugim lub trzecim kwartale 2024 roku możemy spodziewać się nowej generacji urządzeń na rynku. I raczej nie powinno to nikogo specjalnie dziwić, bo jeżeli chodzi o iPady — Apple lubi serwować premiery znacznie mniej przewidywalnie, niż ma to miejsce chociażby z iPhone'ami. Te od lat debiutują w ostatnim kwartale roku. Ich najdroższe w katalogu tablety raz trafiają do sklepów jesienią, innego razu — wiosną.

Planujecie zakup nowego iPada Pro? Szykujcie się na ogromny wydatek

Niestety też, wraz z informacjami o nowych panelach powracają także wieści dotyczące cen. A te, jak się pewnie domyślacie, do niskich należeć nie będą. Już teraz koszta iPada Pro zwalają z nóg — i to już samego produktu. A kiedy dodamy do koszyka jeszcze rysik Apple Pencil i oficjalne akcesoria - ceny puchną w oczach. Kolejne generacje ze względu na nowe ekrany miałyby być jeszcze bardziej kosztowne. Mówi się o kwotach ZNACZNIE wyższych od obecnych cen startowych — bo wspominane jest 1500 dolarów za mniejszy wariant i 1800 dolarów za większy. Dla porównania: obecnie za 11-calowy iPad Pro w podstawowej wersji Amerykanie muszą zapłacić 799 dolarów — za 12,9-calowy: 1099 dolarów.

Brzmi to wręcz niewiarygodnie — bo z całą moją miłością do tabletów Apple, "kasowanie" za nie więcej niż za komputery Macbook Air brzmi po prostu kuriozalnie. Zwłaszcza w kontekście tego, na co stać oba urządzenia. No i Macbook Air pozwala na więcej tuż po wyjęcia z pudełka, bez konieczności kupowania całego zestawu kosztownych akcesoriów. Bo co by nie mówić: iPady dopiero wtedy dostają prawdziwego kopa w temacie produktywności. Mimo wszystko komputera wielu wciąż nie zastąpią, a wszystko to przez... brak odpowiedniego oprogramowania. Ale do tego już przez lata przywykliśmy.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama