iPhone pod względem dostosowywania ekranów do użytkownika jest niezwykle biedny. Testowana opcja może przewrócić ekrany główne do góry nogami - ale większość raczej się na to nie zdecyduje.
Jednym z elementów którego właściciele iPhone'a od lat zazdroszczą androidowcom są bez wątpienia... opcje związane z wyglądem systemu. Wszystkie ekrany smartfonów od Apple wyglądają z grubsza tak samo — dock, zestawy ikon, foldery. Bez jailbreaka nie ma szans na jakiekolwiek szaleństwa, na Androidzie zaś wystarczy — dosłownie — jedna aplikacja, by zmienić wszystko nie do poznania. Dwa lata temu, po premierze iOS 13, świat oszalał. Za pośrednictwem aplikacji Skróty zmieniali ikony na potęgę, do tego szaleli z widżetami. Nagle okazało się, że właściciele iPhone'ów też chcą konfigurować ekrany według własnego widzimisię. Tim Cook i jego pracownicy twierdzą jednak że wiedzą lepiej, czego potrzebują ich użytkownicy. Ale jak informuje serwis 9to5Mac — w iOS 16.2 można będzie zmienić ekran iPhone'a nie do poznania. A wszystko to dzięki nowym funkcjom związanym z ustawieniami Dostępności.
iOS 16.2 z nowymi opcjami Dostępności. Ekran główny iPhone'a można będzie zmienić nie do poznania
Główny ekran iPhone'a (nazywany Springboardem) od lat wygląda z grubsza tak samo — i przyzwyczailiśmy się już do tego, że nie można tam liczyć na zbyt wiele innowacji. Ale w nowej niepublicznej becie iOS 16.2 twórcy systemu zaczynają testować nowe opcje związane z wyglądem urządzenia. Wszystkie stworzone z myślą o większej dostępności i łatwiejszej obsłudze urządzenia dla ludzi, którzy z najrozmaitszych powodów mają problem by efektywnie i bezproblemowo obsługiwać klasyczny Springboard.
Wewnętrznie nowy tryb o nazwie kodowej "Clarity" (pl. czytelność) opisywany jest jako "możliwość dostosowania i usprawnienia sposobu korzystania z iPhone'a i iPada". I choć ustawienia związane z Dostępnością są już dostępne w obecnej wersji systemu, to nowości które testuje Apple w najświeższej wersji wprowadzają tamtejsze opcje dostosowywania na nowy poziom. Nie będzie ograniczający do jednej aplikacji jak obecnie — a pozwoli dostosować poszczególne elementy interfejsu. Użytkownicy będą mogli zmieniać rozmiar poszczególnych elementów, wskazywać które z aplikacji mogą być dostępne na ekranie głównym, a do tego podawać precyzyjną listę kontaktów które mogą się z nami kontaktować. Potrójne kliknięcie przycisku odblokuj w mig wywołuje zaś menu konfiguracyjne.
Wizualnie można także poszaleć — i NAPRAWDĘ powiększyć elementy interfejsu — co widać na grafikach przykładowych udostępnionych przez 9to5Mac, które ma już dostęp do najnowszej wersji systemu. Takie usprawnienia mają trafić zarówno do smartfonów jak i tabletów Apple — ale do tej premiery jeszcze co najmniej kilka tygodni. Większość power-userów z pewnością nie pokusi się o takie zmiany w swoich iPhone'ach — ale kto wie. Może skorzystają z nich nie tylko ci którzy są zmuszeni korzystać z takich rozwiązań ze względów na swój stan zdrowia, ale także okażą się idealną opcją by wręczyć smartfon Apple osobom starszym czy tym, którzy niekoniecznie są z technologiami za pan brat?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu