iOS 11 jest publicznie dostępny od 3 dni. Nie wszystkie wprowadzone w nim zmiany mi się spodobały, ale generalnie jest to dość udana aktualizacja platformy mobilnej Apple. Niedoskonałości są jednak na samym wierzchu, ale na całe szczęście pojawia się światełko w tunelu.
iOS 11 w pigułce - problematyczne przełączniki Wi-Fi i Bluetooth, ale wróci nasz ulubiony gest
Przełączniki Wi-Fi i Bluetooth działają inaczej w iOS 11
Centrum sterowania zawitało do iOS-a dopiero w 7. wersji tego systemu operacyjnego. Szybkie przełączniiki Wi-Fi czy Bluetooth służyły użytkownikom Androida od pewnego czasu, gdy posiadacze iPhone'ów i iPadów dopiero zyskali możliwość z ich skorzystania. Sam interfejs Centrum sterowania zmieniał się na przestrzeni lat, ale najbardziej drastyczną zmianę przeszedł w tym roku, gdy zamiast jasnego panelu pojawił się jego ciemna, zupełnie inaczej zaaranżowana pełnoekranowa wersja. Kilka pomysłów należy pochwalić - chociażby suwaki odpowiedzialne za zmianę poziomu jasności ekranu czy głośności, które są teraz w orientacji pionowej. O wiele wygodniej się je obsługuje, czego jednak nie można powiedzieć o zarządzaniu modułami Wi-Fi i Bluetooth.
Apple postanowiło zmienić zachowanie tych przycisków w Centrum sterowania. Do tej pory tapnięcie w jedną czy drugką ikonkę powodowało wyłączenie łączności Wi-Fi lub Bluetooth, ale w iOS 11 skutkuje to jedynie rozłączeniem - siecią Wi-Fi lub urządzeniami Bluetooth (na przykład głośnikiem). Jak tłumaczy taką zmianę Apple? Najwyraźniej, ich zdaniem, zbyt wielu użytkowników narzekało na problemy z funkcjami pokroju AirDrop czy AirPlay, które przecież wymagają ciągłego działania tychże modułów łączności bezprzewodowej. Ciągle aktywne Wi-Fi i Bluetooth przyspieszają skorzystanie z jednej czy drugiej funkcji. Apple pragnęło też zapobiec rozłączaniu iPhone'a z Apple Watchem.
Powrót do przeszłości
W takiej sytuacji jedynym sposobem na wyłączenie jednego lub drugiego modułu jest... powrót do czasów iOS 6 i wcześniejszych, gdy można to było zrobić tylko i wyłącznie w ustawieniach. Ci, którzy pamiętają tamten okres, doskonale wiedzą jak było to mało komfortowe (delikatnie ujmując). Czy Apple zdecyduje się na przywrócenie klasycznego, normalnego i właściwego zachowania przycisków w Centrum sterowania? Naprawdę na to liczę ponieważ liczba negatywnych reakcji jest przytłaczająca.
Na zrzutach poniżej widzicie - po lewej Wi-Fi i Bluetooth są tylko rozłączone, po prawej są wyłączone.
Ale mam dobrą wiadomość!
Posiadacze iPhone'ów 6S, 6S Plus oraz 7 i 7 Plus mogli zauważyć, że po zaktualizowaniu telefonów do iOS 11 zniknęła jedna, bardzo użyteczna funkcja. Mowa oczywiście o wykorzystaniu 3D Touch na lewej krawędzi ekranu, gdzie mocniejsze naciśnięcie i przesunięcie ku środkowi aktywowało widok multitaskingu. Jest to szybsza i wygodniejsza alternatywa od dwukrotnego wciskania przycisku Home. Choć spora część użytkowników nie zdaje sobie sprawy, że taka funkcja w ogóle istnieje, to przecież jest też grupa osób, które korzystają z niej nagminnie.
Dla nich mam dobrą wiadomość. Craig Federighi, odpowiedzialny za rozwój oprogramowania w Apple, odpisał na e-maila rozżalonego użytkownika, który w swojej wiadomości wyraził swoje niezadowolenie na wprowadzoną zmianę i zapytał o jej przyczynę. W odpowiedzi usłyszał przeczytał, że stało się to z powodu "ograniczeń technicznych", ale gest wróci w jednej z aktualizacji iOS 11.x. Zdaniem serwisu macrumors autentyczność tego e-maila jest bardzo, bardzo prawdopodobna.
Zapraszamy do naszej recenzji iOS 11 oraz podsumowania najwazniejszych informacji o aktualizacji do iOS 11.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu