Świat

Karty graficzne Intela mogą się skończyć, zanim się na dobre zaczęły

Krzysztof Rojek
Karty graficzne Intela mogą się skończyć, zanim się na dobre zaczęły
7

Bardzo niepokojące wieści płyną z obozu Intela. Ich najnowsza linia kart graficznych może bardzo szybko zniknąć z rynku.

Dziś na rynku dedykowanych  kart graficznych mamy praktyczny duopol i jeżeli ktoś szuka rozwiązania pozwalającego komfortowo pracować mu w wymagających programach kreatywnych, bądź też - chce uzyskać najlepsze wyniki wydajności w grach, musi postawić na produkt AMD bądź Nvidii. I o ile póki co wydaje się, że taka sytuacja nie przeszkadza konsumentom w jakiś znaczący sposób, to zawsze małą konkurencja oznacza po pierwsze - niższą innowacyjność, a po drugie - wyższe ceny. Do tego trzeba doliczyć brak dostępności samego produktu, wykupowanego masowo do kopania kryptowalut i maluje się nam sytuacja wręcz wymarzona dla trzeciego gracza, który mógłby wejść na rynek i zaprezentować konsumentom coś nowego.

Takim graczem okazał się być Intel, który nie tak dawno zaprezentował swoją linię kart graficznych Arc. Jednak chyba nie wszystko poszło po myśli producenta.

Problemy ARC? Intel ma myśleć o zakończeniu projektu

Jak wynika z informacji zebranych przez YouTuberea Moore's Law is Dead, Intel planuje zakończenie projektu, jakim był ARC. Przytoczył on kilka cytatów z różnych źródeł, które definitywnie wskazują na to, że z nieznanych powodów Intel chce się wycofać z produkcji własnych kart graficznych.

Czemu tak może być? Cóż, tutaj wchodzimy w sferę spekulacji. Być może powodem był fakt, że już po wypuszczeniu pierwszych egzemplarzy firma została zalana problemami, jakimi były m.in. sterowniki (wystarczyła aktualizacja Windowsa by karta przestawała działać), glitche graficzne, problemy wydajnościowe czy nawet sytuacje, w których karty nie chciały wysyłać obrazu do specyficznych modeli monitorów. Wydaje się jednak, że najbardziej prawdopodobnym powodem są pieniądze - ARC to projekt który jeszcze długo nie będzie przynosił zysków, a w obecnym stadium potrzebny jest każdy dolar by rozwijać linię CPU. Dwa lata temu Apple zmiotło Intela jeżeli chodzi o wydajność w kwestii procesorów mobilnych i kwestią czasu jest, kiedy procesory ARM zaczną pojawiać się w komputerach stacjonarnych

Oczywiście, problemy ARC są problemami wieku dziecięcego i o ile zawsze producent powinien dotrzymywać słowa które daje kupującym odnośnie tego, jak dany produkt będzie działał, to przyzwyczailiśmy się już w branży technologicznej, że pierwsze generacje zazwyczaj przeznaczone są dla entuzjastów, którzy są w stanie zapłacić "podatek od nowości", zarówno w formie wyższej ceny, jak i potencjalnych problemów z działaniem. Dlatego też cała branża czekała na rozwój ARC licząc, że po upływie czasu Intel wydrze dla siebie jakąś część rynku i będzie mógł konkurować z Nvidią i AMD. Wychodzi jednak na to, że taki scenariusz się nie zrealizuje.

Z tego też względu plotki o zakończeniu i pogrzebaniu projektu są dla mnie bardzo smutne. Mam szczerą nadzieję, że przecieki są przesadzone, bo sam chętnie spróbowałbym ARC w działaniu.

Chyba jednak niestety nie będzie mi to dane.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu