Integer.pl pozyskał na rozwój ponad 120 mln złotych. Firma inwestuje m.in. w tablety

Dwie świeże i ciekawe informacje dotyczace interesów Rafała Brzoski. Pierwsza dotyczy wprowadzania na giełdę InPostu, druga rozwoju tego biznesu. Już dzisiaj można powiedzieć, że będą pieniądze na rozwój Paczkomatów, a ich ekspansja powinna przebiegać zgodnie z planem. Jednocześnie zastanawia, jakie usługi zaoferuje nam firma w przyszłości. Z czym zapukają do drzwi?

Miliony ze sprzedaży akcji

Niedawno pisałem o firmie InPost w kontekście wejścia na GPW. Zamknięto już zapisy inwestorów indywidualnych i poinformowano, że pozyskano ponad 120 mln złotych. Ostateczną cenę akcji ustalono na 25 złotych. W komunikacie dotyczącym IPO można przeczytać m.in., że:

Do sprzedaży trafiło 4,85 mln akcji, które stanowią 42 proc. kapitału zakładowego. W transzy dla inwestorów indywidualnych przydzielonych zostało 847 tys. akcji - 17,4 proc. sprzedawanych akcji - a redukcja zapisów w tej transzy wyniosła 27,9 proc. Inwestorzy instytucjonalni objęli 82,6 proc. sprzedawanych akcji.

Pojawiły się zatem duże pieniądze, wcześniej informowano, że zostaną one przeznaczone na inwestycje w sieć Paczkomatów. Wypada wspomnieć, że deklarację zakupu sporego pakietu akcji złożył Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. W gronie inwestorów zainteresowanych papierami wartościowymi firmy znajdują się nie tylko polskie, ale i zagraniczne podmioty. Przewidywany termin giełdowego debiutu InPost to 9 października - warto śledzić te wydarzenia, należy też obserwować poczynania firmy, bo sporo się u nich dzieje.

Czytaj dalej poniżej

InPost wybiera się na giełdę: 33 zł za akcję, pieniądze pójdą na rozbudowę sieci Paczkomatów Maciej Sikorski

Jest ktoś, kto jest lepszy od Apple w sprzedaży urządzeń wearables Jakub Szczęsny

Tablety pójdą w ruch

Prawdopodobnie czeka nas rozszerzanie zakresu usług firmy InPost. O sprawie informuje Parkiet: doręczyciele firmy zostali wyposażeni w tablety, a z ich pomocą można zrobić sporo rzeczy: od przeprowadzania ankiet przez sprzedaż produktów po udzielanie pożyczek. Testowane są ponoć różne zastosowania, podejrzewam, że pomysłów będzie przybywać i stopniowo mogą być one wdrażane. Niektórzy stwierdzą pewnie, że w ten sposób przybędzie domokrążców wciskających niepotrzebne rzeczy, ale nie byłbym tak surowy - warto poczekać na propozycje InPostu.

Zastosowanie sprzętu mobilnego na dużą skalę i do różnych celów będzie ciekawym eksperymentem na polskim rynku. Jeżeli pomysły okażą się trafione, to mogą przynieść naprawdę solidne korzyści finansowe, pojawi się nowe źródło przychodów, a to prawdopodobnie zainteresuje potencjalnych inwertorów. Powinno też przyciągnąć uwagę konkurencji - Brzoska i spółka wykonują kolejny krok naprzód, wypadałoby już teraz pomyśleć o odpowiedzi na te ruchy.