Felietony

Ile kosztuje Twoja prywatność? 60 zł mówi wszystko

Krzysztof Rojek
Ile kosztuje Twoja prywatność? 60 zł mówi wszystko
8

Kto zapłaci Facebookowi 60 zł? Nikt. I Facebook bardzo mocno na to liczy.

Wszyscy użytkownicy Facebooka i Instagrama w Polsce dostali niedawno podobny komunikat. Według niego mamy wybór - albo chcemy, by Facebook gromadził nasze dane i wyświetlał nam reklamy, albo też - zapłacimy miesięczny abonament i dzięki temu - będziemy mieli Facebooka bez reklam i serwis, który nie zbiera i nie przetwarza informacji o nas w celach reklamowych.

Wydawałoby się, że jest to bardzo dobry "deal" dla wszystkich, którzy cenią swoją prywatność. Jednak oprócz tego serwis nie wdraża nic dodatkowego. Oprócz braku reklam nie zyskujemy nic, a 60 zł to jeden z najdroższych dostępnych na rynku abonamentów. Przez to oczywiście bardzo mało osób zdecyduje się na taki krok. I wydawać by się mogło, że Facebookowi będzie z tego powodu bardzo przykro. Ja jednak uważam inaczej.

Nie bez powodu Facebook nie oferuje niczego dodatkowego w pakiecie premium

Zauważyliście, że kiedy raz "odklikniecie" powiadomienie, Facebook nie nakładania was do ponownego zainteresowania się tematem. Nie kusi was reklamami, nie nagabuje na każdym kroku, a jednocześnie - opcja włączenia subskrypcji jest ukryta hen hen w ustawieniach. Porównajcie to z tym, jak namolny jest YouTube albo Spotify, jeżeli chodzi o wykupienie abonamentów premium.

Dzieje się tak z prostego powodu - firmy te zarabiają więcej na użytkownikach płacących abonament. Dlaczego więc Facebook nie promuje pakietu premium i nie zachęca do niego dodatkowymi korzyściami? Cóż, jest szansa, że firma po prostu zarabia więcej (bądź wie, że ma potencjał zarabiać więcej) na użytkowniku, który pozwoli kolekcjonować swoje dane.

Jest to teoria bardzo ciężka do obrony, ponieważ nie mamy informacji o tym, ile Facebook zarabia na pojedynczym userze. Oczywiście - w internecie można zobaczyć różne wyliczenia, jak chociażby podzielenie przychodów z reklam (136 mld dolarów) przez liczbę aktywnych użytkowników (3 mld) co da nam oszałamiając liczbę 45 dolarów (186,29 zł) w ujęciu rocznym. Natomiast, tak jak wspomniałem, część przewidywań mówi o tym, że zarobki Facebooka będą rosły (do 200 mld w 2027 r.), więc jestem przekonany, że firma ma swoje własne wyliczenia.

Kto zapłaci 60 zł? Nikt

Drugą kwestią jest fakt, że Facebook tym zagraniem jest w stanie bardzo dobrze przetestować nastroje społeczne. Dużo ostatnio mówi się o zwrocie w kierunku prywatności, ale nie wierzę, by jakakolwiek znacząca grupa ludzi zdecydowała się na taki krok, jak zapłacenie Facebookowi 60 zł/mies.

Jest to swego rodzaju podkładka dla Facebooka do tego, by kontynuować to, co robi do tej pory, wiedząc, że wszechobecne szpiegowanie nie wywoła reakcji.

Źródło: Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu