Oferta usług Apple mogła przed kilkoma laty poszerzyć się o abonament na zdrowie. A konkretnie rzecz ujmując na opiekę zdrowotną zapewnianą przez lekarzy Apple oraz ekosystem usług i produktów firmy, w tym Apple Watcha i Apple Zdrowie.
Stosunkowo niedawno opublikowałem felieton, w którym ośmieliłem się napisać, że jeśli kiedyś jedna firma będzie w stanie zapewnić swoim użytkownikom wszystkie usługi potrzebne do codziennego funkcjonowania, to będzie nią Apple. Oglądając osadzone w przyszłości filmy nie sposób nie zwrócić uwagi na przyszłość, w której sami dostrzegamy potrzebę(?) istnienia takich hegemonów, którzy za odpowiednią opłatą pomogą nam w życiu we wszystkim.
6 lat wsparcia smartfona przez Apple kontra 3 lata u Samsunga
Apple już dziś posiada niezwykle szeroki wachlarz usług i produktów, a z każdym rokiem tylko go powiększa i czyni coraz bardziej zróżnicowanym. Uruchomienie subskrypcji multimedialnych (Apple Music i Apple TV+), a także z wiadomościami (Apple News+) oraz sportową (Apple Fitness+) sprawiło, że momentalnie firma zaczęła być odpowiedzialna za coraz to więcej sfer naszego życia i jeśli ktoś funkcjonuje w takim ekosystemie, to płynące z tego korzyści są łatwo dostrzegalne.
Apple planowało już w 2016 roku uruchomienie płatnej opieki zdrowotnej
Ale same usługi nie pozwolą osiągnąć pułapu, na którym w ogóle można by mówić o takiej dominacji czy monopolu, bo to urządzenia (pośrednicy pomiędzy usługami a użytkownikami) odgrywają kluczową rolę tego systemu. To właśnie dlatego w 2016 roku, jak donosi Wall Street Journal, Apple rozważało uruchomienie usługi, dzięki której użytkownicy byliby objęci opieką zdrowotną. Jaka byłaby przewaga takiej oferty ponad klasycznym systemem służby zdrowia? Apple postawiłoby na cały ekosystem Zdrowia (Health Kit), który zaczyna się od Apple Watcha. Smartwatch Apple, który często znajduje się na nadgarstku użytkownika non stop, jedynie z przerwą na naładowanie akumulatora, to coraz bardziej zaawansowane narzędzie gromadzące dane na temat naszej aktywności, parametrów życiowych i tak dalej.
Tylko Apple może coś takiego zaoferować
Faktem jest, że wykorzystanie tych danych przez inne placówki jest po prostu niemożliwe, gdyż bardzo często nie są one wyposażone w odpowiedni zestaw urządzeń i aplikacji, które pozwoliłyby na łatwy dostęp do tych informacji. Co więcej, przewagą systemu Apple byłaby ciągła, nieprzerwana obserwacja pacjentów, dzięki aktualizowanym w czasie rzeczywistym informacjom pochodzącym z Apple Watcha oraz innych aplikacji. Monitorowanie masy ciała oraz innych parametrów przy użyciu zewnętrznych urządzeń nie oznacza odcięcia od danych, bo aplikacje firm trzecich mogą być zintegrowane z Health Kit i wtedy w jednym miejscu dysponujemy całym pakietem informacji na temat naszego organizmu.
Tylko Apple może być korporacją oferującą WSZYSTKIE usługi
Jak informuje Wall Street Journal, projekt napotkał poważne problemy zanim w ogóle brano pod uwagę jego wdrożenie na szerszą skalę. Aplikacja o nazwie HealthHabit, która była dostępna dla wybranych pracowników Apple, nie cieszyła się większą popularnością, a sami pracownicy mieli poważne obawy co do dokładności kolekcjonowanych danych oraz informacji. Bezpośrednie połączenie z lekarzem/opiekunem za pomocą chatu brzmi ciekawie, jak również system wyzwań, który miałby działać motywująco na nas, gdyby z danych wynikało coś niepokojącego.
Redaktorzy App Store nie za dokładni. Przepuścili aplikację z pirackimi filmami udającą… sudoku!
Według Jeffa Williamsa aplikacja miała ogromny potencjał, bo u 91% osób z nadciśnieniem udało się poprawić parametry życiowe lub doprowadzić je do normy. W odpowiedzi na te rewelacje rzecznik prasowy Apple powiedział, że statystyki dotyczyły wewnętrznego programu, a nie konkretnego produktu [który mógłby pojawić się na rynku]. Nie dziwi mnie jednak optymizm dr Williamsa, który naciskał na kontynuowanie prac i doprowadzenie do wdrożenia usługi na rynek. Winą można jednak obarczać praktyki, których miała dopuścić się Dr Sumbul Desai z Uniwersytetu Stanforda - wedle źródeł nie radziła sobie ona z krytycznymi komentarzami i miała dostarczać nieprawdziwe dane z testów klinicznych w trakcie sprawdzania nowej usługi.
Największym wkładem Apple w rozwój ludzkości będą zdrowie i medycyna
Tim Cook liczy, że jednym z największych wkładów Apple w ludzkość będzie zaangażowanie w ogólnie rozumiane zdrowie, a w pewnym momencie najlepszym pomysłem na to będzie uruchomienie własnej opieki zdrowotnej. Dziś, widząc wszystko, co oferuje Apple, a także po ujrzeniu prezentacji w trakcie WWDC 2021, taka wizja nie wydaje się wcale taka oderwana od rzeczywistości. Może jeszcze nie teraz, może jeszcze nie za pięć lat, ale któregoś dnia ujrzymy zapowiedź wideo Apple Health+. Jestem co do tego przekonany.
Źródło: WSJ via macrumors, zdjęcia: Apple
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu