Felietony

I znowu polski startup któremu się udaje, czy to nie nudne?

Grzegorz Marczak
I znowu polski startup któremu się udaje, czy to nie nudne?
Reklama

Tym razem mowa o usłudze Fanpage Trender, wprowadzonej przez zespół Jana Zająca. O tym, że projekt ten mi się podobał pisałem już po beta testach (naw...

Tym razem mowa o usłudze Fanpage Trender, wprowadzonej przez zespół Jana Zająca. O tym, że projekt ten mi się podobał pisałem już po beta testach (nawet jakieś bugi znalazłem). Przypomnę jednak na początku krótko o co chodzi. Jest to narzędzie do analizowania trendów i różnego rodzaju danych związanych z naszą stroną na Facebooku i stronami konkurencyjnych marek. W celu podniesienia jakości wyników została opracowana metodologia na podstawie której bada się nie tylko podstawowe informacje ale również takie wskaźniki jak aktywność, zaangażowanie itp.
Reklama

13 Grudnia mija dokładnie rok działalności spółki i trzeba przyznać, że mają się czym chwalić. Szybko pozyskali inwestora w postaci Business Angel Seedfund, który objął 20% udziałów w firmie. Uruchomili swoją usługę w 13 innych krajach. Co gorsze (dla krytykanów) po niespełna roku osiągnęli break even (warto spojrzeć na listę klientów - jest tam kilka dużych znanych marek), realizując jednocześnie wyznaczony przez inwestora cel po przekroczeniu którego dokupił on kolejne 10% udziałów.

To wszystko o czym piszę ładnie też podsumowali na zgrabnej infografice (trzeba kliknąć aby ją zobaczyć)




Piszę o tym w ten sposób ponieważ chcę pokazać, że można. Oczywiście FT może za 2 lata nie istnieć lub zostać kupiony przez większą firmę - nie zmienia to jednak faktu, że na dziś mogą ogłosić mały sukces. Kolejny dobry przykład na to, że oprócz nad interpretowania słowa "startup" są też firmy którym słusznie się takie określenie należy. Gratuluję całemu zespołowi i trzymam kciuki aby w 2012 było jeszcze lepiej!

Ps. Jeśli znudziło wam się czytanie o sucess story polskich firm, to ostrzegam będzie tego więcej na Antyweb :)

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama