Felietony

I jak tu nie lubić Motoroli - jest wzorem dla pozostałych producentów

Konrad Kozłowski
I jak tu nie lubić Motoroli - jest wzorem dla pozostałych producentów
Reklama

Przekonanie polskiego użytkownika do zakupu Motoroli nie jest trudne. Urządzenia, które pojawiają się teraz pod tą marką są jednymi z ciekawszych na r...

Przekonanie polskiego użytkownika do zakupu Motoroli nie jest trudne. Urządzenia, które pojawiają się teraz pod tą marką są jednymi z ciekawszych na rynku, a kolejne generacje Moto G udowadniały, że stworzenie niedrogiego i atrakcyjnego smartfona z Androidem jest jak najbardziej możliwe. Motorola nie zamierza spuszczać z tonu i gdy mamy już za sobą oficjalną premierę Androida 6 Marshmallow zapowiedziane zostały aktualizacje dla starszych modeli.

Reklama

Dzięki na bieżąco aktualizowanemu wpisowi możecie być zawsze na czasie, jeśli chodzi o uaktualnienia Androida do wersji 6. szykowane przez producentów. Motorola nie była jedną z pierwszych firm, które oficjalnie przedstawiły swoją listę (poniżej). Uczyniła to dopiero wczoraj, ale oprócz niej zapowiedziane zostały pewne zmiany, które z całą pewnością spodobają się aktualnym i przyszłym użytkownikom smartfonów tego producenta.

  • 2015 Moto X Pure Edition (3rd gen)
  • 2015 Moto X Style (3rd gen)
  • 2015 Moto X Play
  • 2015 Moto G (3rd gen)
  • 2014 Moto X Pure Edition in the US (2nd gen)
  • 2014 Moto X in Latin America, Europe and Asia2 (2nd gen)
  • 2014 Moto G and Moto G with 4G LTE2 (2nd gen)
  • DROID Turbo
  • 2014 Moto MAXX
  • 2014 Moto Turbo
  • Nexus 6

Już dotychczas Motorolę można było zaliczyć do grona firm, które starają się w jak najmniejszym stopniu zmienić to, co przygotowało dla użytkowników Androida Google. Właśnie dlatego polubiłem pierwszą generację Moto G (2013) i niedługo później zastąpiłem ją Moto X (2014). Na tyk jednak nie koniec starań Motoroli, gdyż w świetle nowości w Androidzie 6 Motorola podjęła kolejne świetne decyzje.


Podejrzewam, że każdy posiadacz Motoroli zwrócił uwagę na obecność takich dodatkowych aplikacji jak Assist, Migrate i Connect w swoim telefonie. Każda z nich znajduje już swój odpowiednik w funkcji obecnej w Androidzie Marshmallow, dlatego wspomniane programy zupełnie znikną z telefonów użytkowników po dokonaniu uaktualnienia. Oznacza to nie tylko, że niektóre funkcje nie będą niepotrzebnie dublowane, ale zwolniona zostanie także przestrzeń w pamięci urządzeń, co ucieszy wielu użytkowników. Wiemy jak wielką zmorą mogą być aplikacje "wpychane" przez producentów.

To dziwne, że taką decyzję musimy uznawać za fenomen. Czymś zupełnie normalnym jest przecież rezygnacja z załączania dodatkowych aplikacji czy funkcji przez producenta sprzętu w sytuacji, gdy są one dostarczane z systemem operacyjnym. Motorola po raz kolejny daje przykład pozostałym firmom i możemy mieć tylko nadzieję, że któregoś dnia z podobnego założenia będą wychodzić również inni producenci.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama