Motoryzacja

Hyundai i30 N Line: to tylko ozdobna szata

Marek Adamowicz
Hyundai i30 N Line: to tylko ozdobna szata
Reklama

Kupując współczesne samochody nie każdy potrzebuje mieć potężnego stada koni mechanicznych opakowanych sportowym nadwoziem. Teraz można mieć samo opakowanie.

Zdecydowana większość producentów ma w swojej ofercie sportowe auta oparte na kompaktowych modelach. Nie inaczej jest w przypadku Hyundaia, który oferuje i30 N, będącego najmocniejszą odmianą kompaktowego koreańskiego auta - w niedalekiej przyszłości pojawi się również odmiana i30 N Fastback. W najsilniejszych wersjach generowane jest 275 KM, które trafia na przednią oś. Oprócz sporej mocy Hyundai dokonał wielu modyfikacji układu przeniesienia napędu czy zawieszenia. Nie każdy jednak potrzebuje tego co oferuje i30 N, a chciałby mieć tylko usportowiony wygląd czy lekko zmienione wnętrze. Stąd też w katalogu znajdziemy pakiet stylistyczny do kompaktowego i30. Oto Hyundai i30 N Line.

Reklama


Z zewnątrz oba auta (i30 N i i30 N Line) są bardzo podobne do siebie. Zwłaszcza w przednim pasie trudno odróżnić jedno auto od drugiego. Zmieniony grill, przedni zderzak, czarne wstawki w lampach i dodatkowa nakładka na spodzie to główna część zmian. Z boku i30 N Line rozpoznamy po dedykowanych felgach aluminiowych (w rozmiarze 16 cali) z seryjnie instalowanymi oponami Michelin Performance. Wprawne oko zauważy też minimalnie powiększone tarcze hamulcowe i lekko obniżone zawieszenie. Z tyłu zmian jest mniej, bowiem próżno szukać dwóch osobnych końcówek układu wydechowego czy też trzeciego światła stop w kształcie trójkąta na szczycie spojlera.


Pakiet N Line oferuje też spore zmiany wewnątrz auta. Fotele, dźwignia zmiany biegów, aluminiowe nakładki na pedały są praktycznie identyczne jak te w sportowym i30 N. Największą różnicą jest brak niebieskich przycisków na kierownicy, które odpowiadały za modyfikacje trybów jazdy i programowanie poszczególnych podzespołów.

Z oficjalnych informacji wiadomo, że początkowo Hyundai i30 N Line oferowany ma być z jednym silnikiem. To benzynowy 1.4 T-GDI, który generuje 140 KM. Za najgroźniejszych rywali można uznać m.in. Volkswagena Golfa 1.5 TSI R Line czy Forda Focusa 1.5 EcoBoost ST Line. Czy pakiet N Line w ofercie i30 trafi również do pozostałych jednostek? Na razie pozostaje to tajemnicą – tak samo jak cena nowego Hyundaia i30 N Line. Przyjmowanie zgłoszeń ma rozpocząć się w najbliższych tygodniach.


Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama