Huawei na rynku laptopów wydaje się czuć jak ryba w wodzie. Nowe modele Matebook X Pro, 13 oraz 14 tylko to potwierdzają. Sprzęty nie są tylko odświeżeniem oferty chińskiej firmy, ale też wprowadzają kilka interesujących innowacji.
Oto nowe Matebooki Huawei - jedne z najlepszych laptopów z Windowsem. Pierwsze wrażenia i wideo
Kiedy Huawei debiutował w świecie laptopów, trudno mi było uwierzyć, że uda się tej marce tutaj cokolwiek ugrać. Karty wydawały się być rozdane, a sam segment komputerów raczej kurczył (zresztą niewiele się w tej kwestii zmieniło). Chińczykom najwyraźniej to nie przeszkadza. Nad ubiegłorocznym modelem X Pro media się rozpływały - dla wielu zagranicznych serwisów był to najlepszy komputer z Windowsem, jaki jest dostępny na rynku.
Nowy X Pro nie stanowi tutaj rewolucji - po co wywracać do góry nogami tak dobrą konstrukcję. Zdecydowano się jednak na szereg usprawnień - począwszy od parametrów, przez układ chłodzenia, a na delikatnym odświeżeniu designu skończywszy. Koniec końców otrzymujemy model na miarę 2019 roku, który ma stawać w szranki z m.in. MacBookami o serca profesjonalnych użytkowników - takich, którzy potrzebują dużej przestrzeni roboczej i dedykowanego GPU do montażu wideo, pracy z grafiką i nie tylko.
Szczególne wrażenie ma robić tutaj ekran. Ponownie ma on proporcje 3:2. Pracuje w rozdzielczości 3K (3000 x 2000 px) i może pochwalić się zagęszczeniem pikseli na poziomie 200 PPI. W połączeniu z jasnością na poziomie 450 nitów powinno zagwarantować nam to maksymalnie pozytywne doświadczenia.
Co bardzo istotne, Matebooki 13 i 14 wcale nie odstają znacząco od topowego modelu. Oczywiście pojawiło się tutaj kilka kompromisów (głównie ekran, który w obu modelach ma rozdzielczość 2K), ale w komputerach też znajdziemy GPU Nvidii (MX150 w mniejszym oraz MX250 w większym). Nie zabrakło tutaj też takich udogodnień, jak czytnik linii papilarnych w przycisku zasilania czy wsparcia dla Dolby Atmos. Poza tym komputery posiadają pakiet niezbędnych portów - oprócz USB-C znajdziemy tutaj też klasyczne USB-A, Thunderbolt 3 czy minijack.
Usprawniono też układ chłodzenia - technologia Fin Fan 2.0 ma zapewniać o 20 proc. bardziej efektywną pracę Matebooka 14, a zastosowany w Matebooku 13 Shark Fin Design 2.0 wykorzystuje on specjalną konstrukcję wnętrza, dwa wentylatory o bardzo wysokiej wydajności oraz siedem czujników ciepła. Jak podaje Huawei urządzenie pozwala na odtwarzanie multimediów przy obniżonym o 3 dB poziomie hałasu w porównaniu z tradycyjnymi systemami chłodzenia stosowanymi w notebookach.
Największe emocje wywołuje jednak technologia Huawei Share 3.0 z funkcją OneHop. Oparto ją na chipie NFC, który współpracuje ze smartfonami wyposażonymi w wersję 9.0 (lub nowszą) nakładki graficznej EMUI. Wystarczy przyłożyć telefon, aby nawiązać z komputerem połączenie za pośrednictwem sieci WiFi. Za pierwszym razem musimy oba urządzenia sparować ze sobą. Potem wszystko działa już błyskawicznie. Co mianowicie? OneHop pozwala na przykład wysłać natychmiast zdjęcia i inne pliki ze smartfona na ekran komputera - jednym przyłożeniem do obudowy. Możemy też nagrywać na smartfonie to, co dzieje się na naszym Matebooku. Co więcej cały mechanizm wsparto technologią OCR, która rozpoznaje tekst na zdjęciach, a następnie go wyodrębnia w taki sposób, by był gotowy do natychmiastowego skopiowania. Działa to póki co różnie, ale zapewne będzie ciągle ulepszane. Ów mechanizm współpracuje również z systemem wykonywania zrzutów ekranu. Przesuwając po ekranie dotykowym trzema palcami w dół zrobimy "screenshota", a OCR natychmiast wyciągnie nam z niego tekst.
Nowe Matebooki naładujemy za pomocą złącza USB-C. Model X-Pro ma pozwolić nam na 12 godzin surfowania po sieci lub nawet 14 godzin pracy biurowej. Podobnie te czasy wyglądają u 14-tki. W Matebooku 13 jest to już 10 godzin pracy biurowej. Każdy z komputerów będzie jednak wyposażony w szybko ładującą ładowarkę 65W. Wrażenie robią z całą pewnością jej wymiary - jest nieznacznie większa od smartfonowej. Oczywiście może nam też zastąpić smartfonową, co znacznie ułatwi pakowanie plecaka przed podróżą.
Huawei Matebook X Pro, Matebook 14 i Matebook 13 - pierwsze wrażenia
Zaryzykuję stwierdzenie, że to jedne z najlepszych (o ile nie najlepsze) komputery przenośne z Windowsem. Co prawda nie spędziłem jeszcze z żadnym z nich dostatecznie dużo czasu, żeby być pewnym swojej tezy. Wierzę jednak, że przy bliższym poznaniu nowe Matebooki tylko zyskują. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że producent nie przesadzi z ich cenami. Poniżej zobaczycie pierwsze wrażenia z prebriefingu, który odbył się przed premierą w Warszawie.
Matebook 13 w Polsce
W pierwszej kolejności w Polsce zobaczymy Matebooka 13. Sprzedaż rusza już 25 lutego. Do 10 marca, przy zakupie Matebook 13 do zestawu dodawany będzie tablet Huawei T5 oraz pakiet Microsoft Office 365 Personal z 12-miesięczną subskrypcją.
Cena podstawowej konfiguracji Matebooka 13 (i5, 8 GB RAM, SSD 256 GB, UMA) to 3899 zł. Za mocniejszą wersję (i5, 8GB RAM, SSD 256 GB, MX150 2GB) zapłacimy 4199 zł. Natomiast Matebook 13 z najmocniejszą specyfikacją (i7, 8 GB RAM, SSD 512 GB, GeForce MX150 2GB) kosztować będzie 5299 zł.
Matebook 13 jest już u nas od kilku dni i przechodzi intensywne testy. Jeżeli macie jakiekolwiek pytania w związku z nim lub ogólnie komputerami Huawei, śmiało piszcie w komentarzach - postaramy się na wszystkie odpowiedzieć.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu