Cały czas mówi się o tym, że potrzebna jest konkurencja dla Androida czy iOS, choć z drugiej strony niewiele osób zdecydowało się na przejście na nową platformę. Myślę, że Huawei jest w stanie jednak tu zaskoczyć.
Znudził ci się Android i iOS? Wkrótce na telefony trafi wreszcie realny konkurent
Dlaczego Huawei ma szanse na sukces?
Oczywiście obecnie o Harmony OS więcej mówi się, aniżeli realnie ona znaczy. Widać, że producent chce zachować odpowiednią powagę i zachwala swój system, ale wszystko wskazuje na to, że mówimy tu dopiero o rozwijanym oprogramowaniu. Szczególnie ważne jest to, że firma ma możliwość wdrażania go na Internet Rzeczy. Myślę, że to świetny sektor do udowodnienia wszystkim, że ich pomysł na system ma sens i mówimy tu o czymś stabilnym. Nie da się zresztą ukryć, że cały czas Huawei powtarza, że Harmony OS jest tworzony głównie pod takie sprzęty, a do tego doliczyć można, m.in. Smart TV.
Celem firmy jest jednak dostarczenie własnego systemu na smartfony i tablety. W tym przypadku klienci pozostają znacznie bardziej wymagający i widać, że nie zaakceptują byle czego. Największy problem może tu tkwić w opracowaniu stabilnie działającej platformy, co patrząc po historii Androida nie dzieje się w jeden rok, oraz zapewnieniu odpowiedniej liczby aplikacji. Mimo że w praktyce nie używamy statystycznie więcej niż kilku, maksymalnie kilkunastu programów na telefonie, to jednak ważne jest to, aby mieć szeroki wybór tytułów w sklepie.
W przypadku Harmony OS jest szansa na to, że nie będzie z tym problemu, ponieważ mówimy o czołowym producencie z Chin, który może wejść ze swoją platformą na rodzimy rynek. Pamiętajmy, że Państwo Środka jest największym miejscem sprzedaży urządzeń mobilnych, więc nawet niewielki udział tam może spowodować, że deweloperzy chętnie i często będą publikować tam swoje aplikacje. Dodając do tego zasoby finansowe, otrzymujemy naprawdę groźnego konkurenta dla Androida czy iOS.
Przeczytaj również: Oto trzeci system operacyjny na rynku.
Historia pokazuje tylko, że rynek konsumencki przepada przede wszystkim za duopolem. W przypadku smartfonów mamy Androida i iOS, wśród komputerów osobistych Windowsa i PC, a w tle pojawiają się nieśmiało konkurencyjne platformy.
Nierówna walka na stabilnym rynku
Dla mnie sporym rozczarowaniem było to, że wszyscy dostawcy własnych systemów opierających się o dystrybucje Linuxa ponieśli porażkę, a wyprzedzający swoje czasy pod względem sposobu obsługi Sailfish OS, kontynuator Meego, nie spotkał się z aplauzem społeczności. Tu widać doskonale, że bez ogromnych zasobów finansowych nie ma co liczyć na sukces w takiej kategorii.
Zobacz też: Zdecydowanie warto spojrzeć na Jolla Sailfish OS.
Z tego względu jestem przekonany, że za kolejne dwa, trzy lata Huawei będzie mógł pochwalić się swoją trzecią siłą na rynku smartfonów w postaci Harmony OS. Mają pieniądze, silną markę, pokazali, że znają się na reklamach i tworzeniu udanych urządzeń, więc teraz pozostaje tylko obserwować, jak bardzo zaskoczą nas ze swoją platformą.
źródło: Engadget
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu