Teoretycznie Huawei ma się świetnie. Jego smartfony cieszą się ogromną popularnością, jest stabilnie rosnącym producentem rozwiązań serwerów i telekomunikacyjnych, ale w tym wszystkim ciągle przewija się wątek wojny handlowej Chin z USA. Teraz mamy kolejny etap tej walki.
Teraz zaczynają się globalne problemy Huawei. CFO firmy aresztowany w Kanadzie
Największa przeszkoda nie do przeskoczenia
Sam temat wojny handlowej na linii Chiny - USA jest bardzo zawiły, skomplikowany i trudno do krótkiego objaśnienia. Zresztą każda z e stron stara się nakładać sankcje na drugą, tworzyć własną koalicję, wspomagać krajowe firmy w taki sposób, aby to one były lepsze od tych od drugiej strony. Naprawdę dużo się dzieje.
Dotychczas największym przegranym było ZTE. Za ich współpracę z Iranem, na które Stany nałożyło sankcje, pojawiły się kolejne zakazy na ich produkty, otrzymali wysoką karę finansową i dopiero interwencja Państwa Środka pozwoliła ich uratować od upadku. To jednak stanowiło jedynie swojego rodzaju pokaz możliwości.
Teraz nadszedł czas na Huawei. Ten gigant również przewija się w całej wojnie od samego początku i z racji na skalę jego działalności, trudno się temu dziwić, ponieważ działa w wielu sektorach i jednocześnie wyposaża bardzo ważne jednostki w różnych krajach. Z wielu perspektyw to kluczowy zawodnik. USA twardo obstaje przy tym, że ich urządzenia są używane do szpiegowania i zdecydowanie nie są na tyle bezpieczne, aby z nich korzystać. Ba! Nawet operatorzy nie dostali pozwolenia i zostali zachęceni przez tamtejsze służby do odrzucenia ofert Huawei w temacie sprzedawania telefonów w abonamencie. Z jednej strony dziwna sprawa, ale z drugiej finalnie nie tylko USA zaczęły mieć poważne wątpliwości, co do postawy chińskiej firmy.
Huawei na cenzurowanym
W środę doszło do aresztowania CFO firmy i jednocześnie córki jednego ze współzałożycieli, Ren Zhengfei. Doszło do tego w Kanadzie, a zrobiono to na prośbę organów ścigania z USA. Przede wszystkim chodzi tu o naruszenie sankcji wobec Iranu. W dodatku CSIS (Kanadyjskie Służby Wywiadowcze) ostrzegły Kanadyjczyków o sponsorowanych działaniach szpiegowskich przez inne państwo w odniesieniu do testów sieci 5G przez Telusa i Bella, czyli tamtejszych liderów rynku telekomunikacyjnego. Ta informacje nie dotyczy takiego Rogersa, który to współpracuje z Ericcsonem, a jest innym czołowym operatorem w Kanadzie.
Również w Nowej Zelandii i Australii zakazano operatorom korzystania ze sprzętu telekomunikacyjnego Huawei. Mimo wszystko tło tej historii może być bardziej nieciekawe, niż byśmy mogli się spodziewać, i finalnie ten gigant może stracić mnóstwo pieniędzy.
Naturalnie producent od razu postarał się skomentować zaistniałe aresztowanie. Podkreślono niewinność zatrzymanych oraz nadzieję na to, że uda szybko wyjaśnić się całą sprawę. Wydaje mi się jednak, że skończy się to podobnie, jak w przypadku ZTE, kiedy to USA dopiero zmniejszyły wymagania i cofnęły niektóre zakazy po długich negocjacjach bezpośrednio z rządem chińskim. Zobaczymy, jakie kroki podejmą kraje w Europie. Nie zdziwiłbym się, gdyby poszły ścieżką Stanów.
Samą historię Huawei możecie poznać w tym artykule.
źródło: GSM Arena
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu