Temat amerykańskiego bana dla Huawei już nieco przycichł, ale nie słabną spekulacje i informacje o tym, jakie skutki może to mieć. Póki co Huawei mocno walczy na dwa sposoby – po pierwsze cenami. Huawei P40 Lite wyceniono na tyle atrakcyjnie, że cieszył się dużą popularnością mimo braku usług Google. Co innego, że można je było dość łatwo zainstalować. A, że Huawei ogłosił właśnie kolejną promocję na P40 Lite, sprzedaż ma się dobrze. Pytanie tylko – na jak długo, biorąc też pod uwagę, że problem pojawił się również w kontekście produkcji autorskich procesorów Kirin, które od lat napędzały sprzęty chińskiego producenta.
Przeczytaj też: Wyniki wyszukiwania Wyniki wyszukiwania w sieci MediaTek ostatnią deską ratunku dla smartfonów Huawei?
Za temat wzięli się też oczywiście analitycy rynku. Ming-Chi Kui z TF Internationa Securities twierdzi wręcz, że Huawei może się pod tą całą presją rozpaść i w ogóle zrezygnować z rynku smartfonów. To oczywiście jej najgorszy scenariusz – w najlepszym po prostu spadnie ich udział w rynku. Ciekawe jak na przykład współpraca z MediaTek odbiłaby się na sprzedaży smartfonów Huawei – bo taki scenariusz też jest brany pod uwagę i nie wydaje się nieprawdopodobny. Szczególnie, że producent czipów jest zainteresowany współpracą. Oczywiście zawsze wszystko zależy od konkretnego badania, ale choćby w sierpniu Krzysiek piał na łamach Antyweb o udziale w polskim rynku konkretnych marek (według Canalys) i kiedy Xiaomi zaliczyło wzrost rok do roku na poziomie 88%, Huawei odczuł 43% spadek.
Więcej z kategorii Huawei:
- USA odwołuje licencję Intela i innych firm na sprzedaż chipów dla Huawei
- Może i Huawei nie ma usług Google, ale ma za to ładowarkę 135 watów
- Nie tylko Apple to potrafi - oto nadchodzi Matebook z Kirinem na pokładzie
- Huawei chyba jednak się nie pozbiera. Do sklepów trafiło aż 60% mniej telefonów chińskiego producenta
- Huawei FreeBuds Studio: pierwszy sprzęt, który chcę kupić po zakończeniu testów