Jeszcze dobrze nie ucichły echa premiery HTC z początków marca, a już spekuluje się, co tajwańska firma pokaże na kolejnej imprezie. Temat o tyle ciek...
Jeszcze dobrze nie ucichły echa premiery HTC z początków marca, a już spekuluje się, co tajwańska firma pokaże na kolejnej imprezie. Temat o tyle ciekawy, że nie mówimy o wyimaginowanej lub oddalonej w czasie prezentacji - za dwa tygodnie rzeczywiście zobaczymy nowy sprzęt od HTC. Firma zaprasza do Pekinu na 8 kwietnia.
Zaraz po premierze One M9 pojawiło się sporo głosów krytyki, wspominano o niedosycie. Nie chodziło tylko o powtarzalność serii One M - zastanawiano się, gdzie model Plus, o którym wcześniej rozpisywały się niektóre media. Miał być większy brat dziewiątki, a nic takiego nie pokazano. Nie od dzisiaj jednak wiadomo, że co się odwlecze... HTC rozesłało ostatnio zaproszenia na kolejną imprezę i pojawiło się na nim hasło More than One, czyli więcej niż One, więcej niż jeden.
Różnie można to odbierać, prawdopodobnie chodzi o wspomniany już model One M9 Plus - jest dodatkiem do oferty i czymś większym niż flagowa dziewiątka. Chociaż krążą plotki dotyczące innych scenariuszy, wspomina się m.in. o wprowadzeniu do sprzedaży kolejnego urządzenia ze średniej półki, to HTC chyba zdecyduje się na fablet, konkurencję dla Note'a od Samsunga, iPhone 6 Plus oraz kilku chińskich słuchawek. Co mogą wpakować do środka, jak będzie wyglądał ten sprzęt?
Ze zdjęć, które pojawiły się już w Sieci wynika, że fablet pod względem wyglądu nie będzie drastycznie różnił się od M9 i jego poprzedników - producent zostaje przy ustalonym wcześniej designie. Jednym się to spodoba, inni będą kręcić nosem. Produkt prawdopodobnie doczeka się 5,2-calowego wyświetlacza w rozdzielczości 2560x1440 pikseli, ośmiordzeniowego procesora (tu pojawiają się rozbieżne doniesienia – wedle jednych, ma to być jednostka firmy Qualcomm, wedle innych, komponent od MediaTek. Możliwe, że obie wersje są prawdziwe, powstaną dwa smartfony). Do tego 3 GB pamięci operacyjnej, 32 GB pamięci wewnętrznej, dwa dobrej jakości aparaty fotograficzne, standardowy zestaw czujników i modułów łączności, całość zasilana baterią o pojemności ponad 2800 mAh i współpracująca z najnowszą wersją Androida (do tego nakładka Sense). Na przycisku pod ekranem znajdziemy ponoć czytnik linii papilarnych.
Czy to będzie mocne uderzenie, którego część odbiorców (chyba ta większa) nie zauważyła podczas premiery w Barcelonie? Raczej nie - wątpię, by HTC prawdziwą petardę zostawiło na premierę w Pekinie, miesiąc po najważniejszej imprezie branżowej. Spodziewam się raczej, że będą chcieli przekonać Chińczyków zainteresowanych fabletami (a tych nie brakuje), że firma ma w ofercie coś skrojonego pod ich oczekiwania. Kto wie, może nawet nie zobaczymy tego urządzenia na rynku międzynarodowym. Na oficjalne informacje trzeba jednak poczekać do 8 kwietnia.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu