HTC

HTC "naprawił" przegrzewanie się One M9 - aktualizacja jest gotowa

Jakub Szczęsny
HTC "naprawił" przegrzewanie się One M9 - aktualizacja jest gotowa
Reklama

Niedawno pisaliśmy o przypadku HTC One M9, który podczas testów w benchmarkach osiągał bardzo wysoką temperaturę na tle innych, równolegle sprawdzanyc...

Niedawno pisaliśmy o przypadku HTC One M9, który podczas testów w benchmarkach osiągał bardzo wysoką temperaturę na tle innych, równolegle sprawdzanych smartfonów. Problemy z utrzymaniem kultury pracy urządzenia mogły spowodować, iż będzie albo działać nieprawidłowo, albo będzie mniej trwałe. Problemem zajęło się HTC, które nie powiedziało dokładnie jakie poprawki zostały wdrożone - można jednak zgadywać, jaki pomysł przyszedł do głowy Tajwańczykom.

Reklama

Problemem może być konstrukcja smartfona, ale faktem niezaprzeczalnym jest to, że Snapdragon 810 nie należy do procesorów wybitnie kulturalnych, jeśli chodzi o jego pracę. Wielokrotnie informowano o tym, że generuje on bardzo duże ilości ciepła w pełnym obciążeniu, a to z kolei może wpływać nie tylko na sam procesor, ale i na podzespoły wokół niego. Jeżeli ciepło nie będzie odpowiednio odprowadzane (a o to w smartfonach mimo wszystko trudno), może dochodzić do przegrzania urządzenia i w najlepszych wypadku jego awaryjnego wyłączenia. W najgorszym, do jego uszkodzenia. W moim przypadku wadliwa obudowa + Snapdragon (nie 810) spowodowały wypalenie się części ekranu.


Problem okazał się być na tyle poważny, że HTC bardzo szybko zabrało się za poprawienie tej niedogodności - na to wystarczyły 4 dni. Oprócz zniwelowania skutków zastosowania w smartfonie Snapdragona 810, także i aparat wraz z aktualizacją powinien otrzymać kilka łatek. Najważniejsze pytanie brzmi: jak HTC poradziło sobie z grzejącym się smartfonem?

Odpada obniżenie taktowania procesora. Bardzo prawdopodobne jest to, że HTC wprowadziło do oprogramowania smartfona dużo bardziej agresywne zasady throttlingu procesora zainstalowanego w HTC One M9. Być może wyglądało to tak, że Tajwańczycy chcieli za wszelką cenę osiągnąć jak najlepszą wydajność urządzenia (zwłaszcza w benchmarkach) przez co najzwyczajniej przedobrzyli i smartfon pod pełnym obciążeniem nie wyrabiał z temperaturą. Druga hipoteza, dużo ciekawsza (ale mniej prawdopodobna) zakłada, iż w przypadku uruchomienia benchmarku throttlingu nie było właściwie wcale i stąd tak wysokie temperatury.

Nie ma co ukrywać jednak, że Snapdragon 810 po prostu się nie udał. Mimo wydajności, kultura pracy tego procesora pozostawia wiele do życzenia. Wygląda na to, że Samsung podjął całkowicie słuszną decyzję, rezygnując z usług Qualcomma...

Grafika: 1, 2

Źródło: Phonearena

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama