HTC wróciło z nowym smartfonem. Zaatakuje on średnią półkę. Czym może się pochwalić?
Jakiś czas temu, kiedy opowiadałem wam o najlepszych nie-chińskich markach smartfonów, wspomniałem o HTC. Dodałem wtedy jednak, że w temacie telefonów marka od dłuższego czasu nie dała znaku życia, więc nie za bardzo wiadomo było, co się dzieje u tajwańskiego producenta. Cóż, teraz już wiadomo. Jak się okazuje - marka ma się bardzo dobrze i właśnie wypuszcza na rynek nowe urządzenie.
https://www.youtube.com/watch?v=uFMdIAoxDNY&t=13s
HTC już dawno zrezygnowało z wyścigu na flagowce. Ba, można powiedzieć, że ze swoim portfolio zrezygnowało z jakiegokolwiek ścigania się z kimkolwiek i produkuje telefony dla osób, które świadomie wybiorą właśnie HTC. Dlatego właśnie "pro" w nazwie może być trochę na wyrost, ze względu na to, że ze świecą szukać chociażby podstawowego modelu U23. Jako jednak, że tak jak wcześniej, HTC zaprezentowało wszystko w wirtualnej rzeczywistości, warto przyjrzeć się, co też firma ma do zaoferowania.
HTC U23 pro - nowa propozycja od HTC
Jest duża szansa, że jeżeli pomyślelibyście dziś o telefonie za około 2500 zł, pod kątem specyfikacji przyszedłby wam właśnie na myśl model U23 pro. Do poprzednika można było mieć nieco zastrzeżeń, natomiast tutaj jest... bardzo, ale to bardzo poprawnie. Przede wszystkim telefon ma procesor dostosowany do klasy urządzenia, czyli Snapdragona 7 pierwszej generacji, a do tego pierwsze pozytywne zaskoczenie, czyli 12 GB pamięci RAM. Na pliki mamy tu 256 GB, a dodatkowo, inaczej niż w konkurencji, HTC zostawiło gniazdo karty pamięci.
Z przodu przywita nas ekran OLED, który tutaj nie tylko posiada odświeżanie 120 Hz, ale też ochronę za pomocą najmocniejszego Gorilla Glass Victus. Niestety nie dowiedzieliśmy się, czy urządzenie posiada głośniki stereo. Na pokładzie znalazło się za to miejsce dla gniazda jack 3,5 mm, a telefon ma wodoodporność na poziomi IP67.
Z tyłu mamy natomiast zestaw czterech aparatów z których główny ma rozdzielczość 108 Mpix i optyczną stabilizację obrazu. Oprócz tego mamy tu 8 Mpix obiektyw szerokokątny, 5 Mpix macro i 2 Mpix czujnik głębi. Jeżeli chodzi o baterię i ładowanie tutaj również jest "poprawnie". Ogniwo to 4600 mAh, a ładowanie po kablu ma moc 30 W. Bezprzewodowo natomiast naładujemy ten smartfon z mocą 15 W.
Finalnym składnikiem jest tu oczywiście cena i ta... nie jest zła. Smartfon kosztuje bowiem 2599 zł a zamawiając w przedsprzedaży HTC U23 pro w sklepie HTC.com od 18 maja 2023 r. do 4 czerwca 2023 r. otrzymamy parę słuchawek HTC True Wireless Earbuds Plus w kolorze czarnym w prezencie.
I tak - nie jest tak, że smartfon ten nie ma konkurencji. Ba, wręcz przeciwnie. W tej cenie musi się mierzyć z bardzo mocnymi zawodnikami, jak iPhone 11 czy realme GT2 Pro, który w tej cenie nie oferuje jednak np. aparatu 108 Mpix, złącza kart pamięci czy ładowania bezprzewodowego. Jestem więc ciekaw, jak HTC sobie poradzi. Myślicie, że 2023 będzie rokiem, w którym marka wróci na właściwe tory?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu