HTC

HTC szykuje ofensywę - może być ciekawie

Maciej Sikorski
HTC szykuje ofensywę - może być ciekawie
Reklama

Ciekawe wieści płyną z HTC. Przyznam, iż powrót tej firmy w wielkim stylu z każdym tygodniem wydaje mi się coraz mniej prawdopodobny, ale wyznaję zasa...

Ciekawe wieści płyną z HTC. Przyznam, iż powrót tej firmy w wielkim stylu z każdym tygodniem wydaje mi się coraz mniej prawdopodobny, ale wyznaję zasadę "nigdy nie mów nigdy". Dlatego czekam na kolejne ruchy tajwańskiego producenta i mam nadzieję, że przynajmniej część doniesień znajdzie potwierdzenie w rzeczywistości. A jest co potwierdzać: atrakcyjny flagowiec, Nexus, smartwatch…

Reklama

Warto chyba zacząć od Nexusa – dla niektórych będzie to najciekawszy wątek, ale jednocześnie należy podkreślić, iż wydaje się on najbardziej oderwany od rzeczywistości. Plotka głosi, iż tajwański producent dostarczy w tym roku na rynek tablet z wyższej półki cenowej. I będzie to produkt z linii Nexus. Pogłoska nie przemawia do mnie z dwóch powodów: HTC nie ma zbyt dużego doświadczenia jako producent tabletów, a do tego linia Nexus chyba nie zahacza o najwyższą półkę. Być może Google pomogłoby w ten sposób HTC i wzmocniło gracza, który jest przecież starym sojusznikiem, ale trudno dostrzec w takim kroku realne korzyści dla korporacji z Mountain View – produkt cieszyłby się prawdopodobnie słabym zainteresowaniem i stanowiłby jedynie ciekawostkę.

Znacznie bardziej prawdopodobna wydaje się premiera smartwatcha z logo HTC. Na temat tego produktu wypowiedziała się ostatnio Cher Wang, czyli prezes tajwańskiej korporacji. Ma się on pojawić jeszcze w tym roku, podobno w okresie przedświątecznym. Firma pracuje ponoć nad takim sprzętem już od dłuższego czasu, ale do tej pory nie mogła przeskoczyć pewnych problemów technicznych, co oddalało prezentację produktu. Przyznam, iż brzmi to bardzo ciekawie.

Wczoraj pisałem, iż Samsung może niedługo zaprezentować smartwatch Galaxy Gear 2. Korporacja nie podbiła rynku pierwszym smartwatchem, jeśli drugi nie okaże się prawdziwą "petardą", to dalsze podążanie tą ścieżką wielu osobom wyda się bezcelowe. Nie można jednak wykluczać, że biznes "inteligentnych zegarków" rozruszają inni producenci – kto wie, może w gronie tym pierwsze skrzypce będzie grało HTC? Jeżeli Tajwańczycy nie ściemniają i faktycznie pracują nad smartwatchem od dłuższego czasu, jeśli próbują stworzyć naprawdę interesujący produkt, to efekt może nas zaskoczyć. Gdyby udało im się w okresie przedświątecznym oczarować rynek smartwatchem z prawdziwego zdarzenia i zakasować nim konkurencję, to akcjonariusze korporacji mieliby powody do zadowolenia.

Do premiery smartwatcha HTC zostały jeszcze 2-3 kwartały, więc nie ma sensu teraz rozprawiać na temat tego produktu. Zwłaszcza, że przed nami inna ważna premiera: HTC niedługo pokaże swojego flagowca. Smartfon HTC One to, zdaniem niektórych, najlepszy telefon roku 2013. To jednak nie zapewniło producentowi rekordowych zysków i nie pozwoliło mu wrócić do gry. Czy z następcą One będzie inaczej? Podobno znowu szykuje się ciekawy sprzęt, który zawiesi wysoko poprzeczkę. Jednocześnie warto wspomnieć, iż HTC nie zamierza pakować olbrzymich środków na marketing – pieniądze mają być wydawane "rozsądnie". Czy na tyle rozsądnie, by powalczyć z Samsungiem i chińskimi producentami o uwagę mediów i klientów? Okaże się już za kilka miesięcy.

Źródła informacji oraz grafiki: bloomberg.com, hi-tech.mail.ru

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama