Honda priorytetowo traktuje rynek amerykański, dlatego również model CR-V najpierw zadebiutował w USA, a dopiero w przyszłym roku trafi do Europy. Przypadek Civica pokazuje jednak, że europejska odmiana nie będzie się znacznie różnić, więc warto przyjrzeć się temu co oferuje japoński SUV.
Honda CR-V z hybrydowym napędem na 4 koła
Honda powoli odświeża swoją gamę samochodów, wprowadzając nie tylko nowy design, ale również nowe, bardziej ekologiczne rozwiązania w kwestii napędu. Dlatego nowa generacja modelu CR-V z przodu przypomina nieco Civica, szczególnie z wąskimi i rozciągniętymi światłami oraz sporych rozmiarów grillem z wzorem w kształcie plastra miodu, który powtórzono również w dolnej części przedniego pasa. Poza tym całe nadwozie jest bardziej muskularne, co jeszcze bardziej uwydatniają ogromne nadkola z plastikowymi osłonami. Wygląda na to, że będzie to całkiem ciekawy konkurent dla takich pojazdów jak Toyota RAV4, Hyundai Tucson czy Mazda CX-5.
Z tyłu nie ma wielkiego zaskoczenia, a zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że CR-V jest poprawna, ale po prostu nudna. Designerzy Hondy nie silili się na skomplikowane kształty, najwidoczniej stracili cały zapał po zaprojektowaniu Civica 10. generacji, który budził bardzo mieszane uczucia. CR-V to jednak model samochodu dla statecznych ludzi, więc brak odważnych kształtów i przetłoczeń pewnie będzie zaletą. Nowy model jest też nieco większy od poprzednika (o 7 cm), a zwiększony rozstaw osi (o 3,3 cm) sprawia, że pasażerowie na tylnej kanapie zyskali dodatkowe 1,5 cm przestrzeni na nogi. Honda odchudziła też słupki A aby poprawić widoczność na skrzyżowaniach co w rezultacie ma zwiększyć bezpieczeństwo.
Ciekawie będzie również pod maską. W USA model ten dostępny będzie z silnikiem benzynowym o pojemności 1,5 litra i mocy 190 KM oraz z układem hybrydowym oferującym 204 KM. W Europie zapewne pojawi się tylko ten drugi, który jest zapożyczony z najnowszego Civica. Tutaj jednak mamy o 20 KM więcej oraz napęd na wszystkie koła. Zastosowany napęd typu e:HEV wykorzystuje ten sam silnik benzynowy o pojemności 2 litrów co Civic, ale ma dwa silniki elektryczne napędzające obie osie. Większa moc zostanie zapewne zniwelowana przez większą wagę całego pojazdu, ale na dynamikę nikt nie powinien narzekać. Prędkość maksymalna została natomiast ograniczona do 185 km/h.
Honda CR-V w środku jak Civic
Podobieństwo do kompaktowej Hondy nie jest przypadkowe. CR-V bazuje na tej samej płycie podłogowej i zapożyczył z mniejszego brata również praktycznie cały projekt wnętrza. Mamy tutaj zatem tą samą kierownicę, cyfrowe zegary na wyświetlaczu o przekątnej 7 cali oraz ekran systemu inforozrywki o przekątnej 7 lub 9 cali, w zależności od wersji wyposażenia. Nie zabraknie też wsparcia dla Android Auto oraz Apple Car Play, zaawansowanych systemów bezpieczeństwa czy nagłośnienia firmowanego logo Bose. Niestety jak już wspominałem, na premierę w Europie musimy poczekać do przyszłego roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu