Militaria

Amerykanie odliczają do czterech z hipersonicznym pociskiem ARRW

Krzysztof Kurdyła
Amerykanie odliczają do czterech z hipersonicznym pociskiem ARRW
Reklama

Hipersoniczny wyścig nabiera w ostatnich miesiącach rumieńców głównie dzięki Amerykanom, którzy chcąc nadrobić zaległości naprawdę mocno wcisnęli na gaz. Kilka dni temu udanie przetestwali pocisk typu HGV, teraz wiemy już czego potrzebują, żeby skierować go do produkcji.

Test drive

9 grudnia 2022 r. ikoniczny bombowiec strategiczny B-52H Stratofortress wzbił się w powietrze z bardzo specjalnym ładunkiem podwieszonym pod jednym ze skrzydeł. Pociski AGM-183A ARRW (Air-Launched Rapid Response Weapon) miały przejść swoją generalną próbę.

Reklama

Bombowiec zrzucił pocisk, a booster rakiety uruchomił silnik (co w kilku próbach zawiodło). Cały zestaw osiągnął prędkość powyżej Mach 5, przy której uwolniony został szybujący pocisk z aktywną głowicą. HGV, czyli Hypersonic Glide Vehicel, razem z HCM, czyli Hypersonic Cruise Missile to właśne TA broń hipersoniczna, którą ekscytują, a jednocześnie obawiają się wojskowi na całym świecie.

Beznapędowy szybowiec został zaprojektowany tak, aby na każdym etapie lotu zachować wysoką manewrowość, a zmiany kierunku nie kosztowały go zbyt wiele prędkości. Wyzwania związane ze skomplikowanym zjawiskami z dziedziny termodynamiki płynów pojawiającymi się w takich warunkach powodują, że pociski tego typu miały wcześniej wiele problemów.

W przypadku opisywanego tu testu AGM-183A, szybowiec trafił dokładnie w zaprogramowany cel. Trzeba jednak pamiętać, że kampania testowa tej konstrukcji również nie była usłana różami. Jak duże wyzwania stoją przed konstruktorami tego typu broni pokazali między innymi Chińczycy, ogłoszony jako sukces test chińskiego szybowca miał rozminąć się z celem o jakieś... 30 km.

Do czterech razy sztuka

Czy to oznacza, że Amerykanie wprowadzą ARRW na uzbrojenie? Jeszcze nie, bardzo rozsądnie armia ustawiła warunek wykonania czterech udanych strzelań tymi pociskami. Następnie dane z testów zostaną bardzo skrupulatnie przeanalizowane przypuszczam, że najważniejszym czynnikiem będzie kwestia zakresu możliwych do realizacji manewrów.

Armia chyba spodziewa się jeszcze problemów z tą konstrukcją, ponieważ poprosiła Kongres o 12 rakiet tego typu na 2023 r. Kongres zdaje się jest znacznie bardziej optymistyczny i zgodził się na zakup tylko 6 przedseryjnych rakiet. Trudno jednocześnie zrzucić tę redukcję na polityczne sknerstwo, to właśnie Kongres naciska najmocniej na rozwój tej kategorii broni.

Hipersoniczny zawrót głowy

Producentem tej broni jest koncern Lockheed Martin, a szybowiec miał, przynajmniej według wstępnych założeń tego projektu, osiągać prędkości rzędu 20 Mach. W przypadku prototypów mówi się o Mach 8 i zasięgu około 1600 km.

Warto tu dodać, że ilość otwartych przez Amerykanów projektów hipersonicznych może przyprawić o zawrót głowy, poniżej znajdziecie wyciąg z raportu na ten temat przygotowanego dla Kongresu. O kilku z nich pisałem z resztą na Antyweb.

Reklama
  • CPS - Conventional Prompt Strike (US Navy)
  • OASuW Inc 2 (HALO) - Offensive Anti-Surface Warfare Increment 2 (US Navy)
  • LRHW - Long-Range Hypersonic Weapon (US Army)
  • AGM-183 ARRW (US Air Force)
  • HACM - Hypersonic Attack Cruise Missile (US Air Force)
  • TBG- Tactical Boost Glide (DARPA)
  • OpFires - Operational Fires (DARPA)
  • MoHAWC - Hypersonic Air-breathing Weapon Concept (DARPA)

Podsumowując, ostatnie odpalenie ARRW wygląda na duży sukces Amerykanów, ale informacje mówiące, że Amerykanie już mają gotowy pocisk, są zdecydowanie przedwczesne. Wydaje się, że w 2023 r. zobaczymy całą serię testów tego pocisku, a w 2024 r. jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ARRW dostanie zielone światło do seryjnej produkcji.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama