Mobile

High-endowy Android w cenie low-end? Media-Droid próbuje - model MT7017 w naszych rękach

Konrad Kozłowski
High-endowy Android w cenie low-end? Media-Droid próbuje - model MT7017 w naszych rękach
27

Różnorodność urządzeń z systemem Android potrafi naprawdę zaskoczyć. W końcu dzięki temu, to mobilny system od Google jest najczęściej wybieranym systemem na rynku. Jego obecność na urządzeniach za grosze, a także na modelach z najwyższej półki powoduje, że liczba użytkowników rośnie w ogromnym temp...

Różnorodność urządzeń z systemem Android potrafi naprawdę zaskoczyć. W końcu dzięki temu, to mobilny system od Google jest najczęściej wybieranym systemem na rynku. Jego obecność na urządzeniach za grosze, a także na modelach z najwyższej półki powoduje, że liczba użytkowników rośnie w ogromnym tempie. Producenci coraz częściej decydują się na podjęcie odważnych kroków, prezentując przeróżne modele, na przykład próbując zamknąć naprawdę niezłą specyfikację w niedrogim smartfonie. MT7017 od Media-Droid to bardzo ciekawa propozycja, którą od dziś będę testował.

Telefon trafił do mnie w niewielkim pudełku, co może tylko zaciekawić klienta jakim cudem mamy znaleźć w środku smartfon z ekranem o wielkości 5 cali wraz z całym zestawem. Jednak zmieścił on się tam bez najmniejszych problemów razem z etui, ładowarką, przewodem USB oraz słuchawkami. Po wzięciu smartfona do ręki od razu spodobał mi się jego obły kształt. Owszem, użyte do produkcji materiały są odczuwalne i widoczne. Przeważający plastik sprawia jednak dobre wrażenie i aż sam sobie dziwię, że telefon tak dobrze leży w dłoni. Jego masa jest raczej standardowa jak na urządzenie takich rozmiarów (170 g), co jest moim zdaniem atutem, ponieważ nie przepadam za zbyt lekkimi smartfonami. Przyciski głośności oraz blokady ekranu znajdujące się po przeciwnych stronach telefonu są dobrze wyczuwalne, a ich rozłożenie jest na tyle odpowiednie, że nawet osoby z niewielkimi dłońmi nie będą miały problemów z ich obsługą.

Na papierze IMPERIUS ALPHA MT7017 od Media Droid prezentuje się imponująco - czterordzeniowy procesor 1.2GHz ARM7, 1 gigabajt pamięci RAM, ekran 5 cali o rozdzielczości 720 na 1280 pikseli, aparaty 5 megapikseli (przód) i 8 megapikseli (tył). Moje pierwsze wrażenie jest takie, że faktycznie tak mocne podzespoły są odczuwalne. Telefon radzi sobie znacznie lepiej z pracą z wieloma aplikacjami otwartymi w tle niż większość smartfonów ze średniej półki, co nie jest przecież zaskoczeniem, jednak można mieć pewne obawy. Nie chcę jednak stawiać ostatecznej oceny temu modelowi pod względem wydajności - przekonamy się jak telefon poradzi sobie w codziennym zastosowaniu. Od razu zwrociłem też uwagę na czułe przyciski znajdujące się pod ekranem, które wystarczy jedynie delikatnie musnąć, by wywołać oczekiwaną akcję. Duży i wyraźny ekran z całą pewnością jest zaletą tego modelu i już teraz mogę powiedzieć, że to właśnie ten komponent znajdzie się na liscie "za" odnośnie zakupu smartfona Media Droid.

Telefon pracuje pod kontrolą Androida w wersji 4.2.1 z nakładką przygotowaną przez producenta. Ta do złudzenia przypomina to co do zaoferowania mają smartfony od Samsunga, choć jest tu kilka drobnych różnic. Producent zaznacza, że użytkownicy będą dysponować w pełni spolszczoną wersją systemu Android, co jest rzadkością wśród telefonów mniej popularnych marek. Niestety w testowanym przeze mnie egzemplarzu wielokrotnie spotkałem się z niedotłumaczonymi frazami - w aplikacji aparatu czy ustawieniach znaleźć można kilka pozycji w języku angielskim, które w polskim środowisku prezentują się co najmniej dziwnie. Co jest powodem takiej sytuacji niestety nie jestem w stanie wytłumaczyć.

Mocne podzespoły ukryte pod marką znaną z produktów znacznie tańszych niż giganci rynku - przede mną ciekawe dni, w ciagu których powinno się wiele wyjaśnić, zaś komentarze są do Waszej dyspozycji.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu