Gry

Porażające liczby związane z hazardem wśród najmłodszych. Niesławne lootboxy mają w tym swój udział

Kamil Świtalski
Porażające liczby związane z hazardem wśród najmłodszych. Niesławne lootboxy mają w tym swój udział
18

Jeszcze niedawno ten problem był marginalny, teraz przybiera wyraźnych kształtów — i nie wygląda to najlepiej.

Temat lootboksów powraca co jakiś czas jak bumerang. Trwa debata czy są hazardem, czy nie są hazardem, czy są zagrożeniem, czy może absolutnie nie ma się czego obawiać. Teraz znowu ma szansę być o nim głośno. Z najnowszego raportu opublikowanego przez brytyjską komisję hazardową wynika, że liczba tamtejszych dzieci mających problem z tematem w ostatnich dwóch latach się pomnożyła... i to czterokrotnie!

Te liczby są przerażające!

Grupa liczyła sobie użytkowników w wieku 11-16 lat. I 14% z nich (ok. 450 tys.) przyznaje że wydała swoje pieniądze na hazard w minionym tygodniu. 39% — skusiło się na taki wydatek w ciągu ostatniego roku. Warto też dodać, że 31% przebadanych dzieciaków w ostatnim roku otwierało skrzynki, a 3% obstawiało tymi przedmiotami na specjalnych stronach dedykowanych zakładom.

Ochrona dzieci przed szkodliwymi skutkami hazardu pozostaje jednym z naszych najwyższych priorytetów. W obszarach gdzie których mamy kontrolę, nadal wzmacniamy obowiązujące zabezpieczenia, aby zapobiegać hazardowi osób niepełnoletnich — czego efektem są najnowsze propozycje lepszej weryfikacji wieku dla gier hazardowych online.

— powiedział Tim Miller z brytyjskiej komisji hazardowej.

Lootboksy od dłuższego już czasu budzą wiele wątpliwości i, jak widać, teraz zrzucana jest na nie odpowiedzialność za hazard wśród najmłodszych. Sprawa dotyczy co prawda UK, ale jestem przekonany, że w Polsce sprawy mają się podobnie — choć liczbowo mogą wyglądać nieco inaczej. Zresztą nie dalej niż na początku listopada informowaliśmy was o doniesieniu zgłoszonym odpowiednim organom ścigania w związku z elementami hazardu w FIFA 19 (zobacz: FIFA 19 narusza ustawę antyhazardową? Sprawdzą to odpowiednie organy). Chyba jesteśmy coraz bliżej momentu, w którym doczekamy się uregulowania tych kwestii — i dobrze, lepiej późno... niż później, prawda?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu