Według ostatnich informacji prosto od Huawei, Harmony OS jest rozwijany od siedmiu lat, ale wszystko wskazuje na to, że obecnie rynek w ogóle nie chce trzeciego systemu operacyjnego dla urządzeń mobilnych.
Jak było z Harmony OS?
Na dobrą sprawę posiadanie własnego systemu operacyjnego to wspaniała niezależność. Wystarczy spojrzeć kilka lat do tyłu, aby zobaczyć, jak Samsung próbował swoich sił z Tizenem. Wciąż znajdziemy go w wielu urządzeniach od Koreańczyków, jednak nie w smartfonach. Owszem, miał swój epizod w telefonach z serii Z, ale trudno to uznać za coś więcej niż eksperyment. Warto zresztą dodać, że wówczas Tizen był poważną bronią Samsunga w negocjacjach z Google w temacie tego, jak będzie wyglądać ich współpraca przy Androidzie. Jak widać, udało im się dojść do porozumienia satysfakcjonującego każdą ze stron.
W przypadku Huawei powody powstanie własnego oprogramowania mogły mieć inną genezę. Podobno Harmony OS powstaje już od 7 lat, a cały projekt nazywa się HongMeng. W tym przypadku można to uznać za koło ratunkowe w przypadku nałożenia blokad ze strony USA, do których finalnie doszło. Sądzę, że to wydarzenie może odmienić rynek mobilny na dobre.
W przypadku Harmony OS pojawia się jednak coraz więcej wątpliwości. Przede wszystkim to system dedykowany pod Internet Rzeczy, więc jak w praktyce sprawdza się na smartfonach. Po drugie, z czego wynikała szybkość działania lepsza o 60% zdaniem Vivo i Oppo? Na razie pojawia się tu więcej pytań niż odpowiedzi. Chińczycy wpadli za to na świetny pomysł, jak mogą zadbać o szybszą adopcję swojego systemu. Mianowicie Harmony OS będzie dostępny w ramach otwartego oprogramowania. Moim zdaniem pozwoli to na jego lepszy rozwój, a przy tym Huawei pokaże społeczności, że też lubi open-source i stawia na otwartość.
Rynek mobilny i wymagania klientów
Oczywiście nie oznacza to, że szybko Harmony OS będzie w stanie zagrozić duopolowi na rynku smartfonów, tj. Androidowi i iOS. Mimo wszystko jestem zdania, że w ciągu 5 lat Chińczycy zbudują odpowiednio dużą sieć użytkowników, szczególnie w Państwie Środka, odpowiednio rozbudowany sklep z aplikacjami App Gallery i dopracują całość. Owszem, nagle dostęp do usług Google nie zostanie przywrócony, ale przy odpowiednich nakładach pracy i finansowych będą mogli zaoferować coś swojego klientom. W końcu samo Google nie cieszy się wzorową opinią.
Z drugiej strony mamy Apple i iOS, ale akurat wątpię, aby ta grupa użytkowników była szczególnie zainteresowana otwartą naturą Harmony OS. Niewątpliwie jednak pojawienie się nowego zawodnika w grze może stanowić świetny bodziec dla Amerykanów do jeszcze poważniejszych prac nad swoim systemem.
Przeczytaj również:
- Recenzja iOS 13.
- Wszystko o Android 10.
Sam liczę na to, że rynek systemów operacyjnych będzie się dalej tak świetnie rozwijał, choć z drugiej strony niekoniecznie jego jeszcze większy podział przysłuży się samym klientom. Niewątpliwie byłby to koszmar dla deweloperów.
źródło: Android Headlines
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu