Wiemy już, jak będzie wyglądała sprawa multiplayera w Halo Infinite. Gracze powinni być zadowoleni.
O Halo Infinite wciąż się rozmawia i z pewnością będzie się rozmawiało co najmniej do dnia premiery. Jednym z przewijających się tematów była kwestia trybu dla wielu graczy. Wcześniej mówiono, że multi nie pojawi się w grze w dniu premiery, mówiło się również, że będzie funkcjonować jako osobny moduł. Teraz znamy już konkrety i okazuje się, że plotki nie myliły się całkowicie. Trop był całkiem niezły.
Halo Infinite z multiplayerem free-to-play
Wciąż czekamy na oficjalne potwierdzenie ze strony Microsoftu, ale wszystko wskazuje na to, że najnowsze informacje będą jak najbardziej prawdziwe. Multiplayer do Halo Infinite faktycznie będzie osobnym bytem. W ofercie sklepu Smyth Toys pojawiła się zakładka opisująca najnowsze Halo. Tekst informował, że multi będzie działało w 120 klatkach na sekundę, oferując przy tym zabawę free-to-play. O temacie wspomniał również Klobrille, zaufany leaker, wyspecjalizowany w temacie gier Xbox Game Studios. Uważa on, że 120 klatek pojawi się w trybie areny 4x4.
Halo, Forza, Fable i The Outer Worlds to dopiero początek. Ponad 20 nowych gier na Xbox Series X
W multi mielibyśmy również zobaczyć przepustki bojowe oraz możliwość dostosowywania trybów gry do preferencji graczy. Słowem – do Halo nadchodzą całkiem spore zmiany i to całkiem pozytywne. Trudno nie ucieszyć się z darmowej oraz stabilnej wersji. Oby informacje nie zostały w żaden sposób zdementowane przez Microsoft. Źródła są jednak na tyle wiarygodne, że niemal z pełną pewnością moglibyśmy im zaufać.
Grałem już w Microsoft Flight Simulator. Ta gra ma właściwości wręcz terapeutyczne
Miejmy nadzieję, że pozytywne plotki dotyczące Halo Infinite się potwierdzą. Na ten moment wokół gry krążą raczej negatywne komentarze. Gracze byli bardzo zawiedzeni tym, co zobaczyli na niedawnym gameplayu. Materiał pochodził z wersji pecetowej, nie na Xbox Series X. Fani zwracali uwagę na kiepską grafikę, porównując ją do wersji gry z 2007 roku, często na korzyść tej starszej. W znaczny sposób do negatywnego odbioru przyczynił się marny system oświetlenia, odejmujący scenom głębi. Paleta barw również nie zdążyła zebrać jakiegokolwiek poklasku. Oczywiście warto pamiętać, że to, co widzieliśmy, nie musi być wcale produktem skończonym. Jest jeszcze czas na dopracowanie pewnych niedoróbek, finalny efekt może być dużo lepszy. Halo Infinite pojawi się w sklepach w grudniu 2020 roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu