Media

Netflix wie kiedy zasypiasz

Filip Żyro
Netflix wie kiedy zasypiasz
1

Ręka w górę ilu z Was zasypia przed komputerem lub telewizorem? Domyślam się, że parę osób się uzbierało. Wszyscy nie lubimy tego momentu, gdy później nie pamiętamy, w którym momencie serialu, programu bądź filmu, skończyliśmy. Jednak od czego jest technologia, jak nie właśnie od rozwiązywania probl...

Ręka w górę ilu z Was zasypia przed komputerem lub telewizorem? Domyślam się, że parę osób się uzbierało. Wszyscy nie lubimy tego momentu, gdy później nie pamiętamy, w którym momencie serialu, programu bądź filmu, skończyliśmy. Jednak od czego jest technologia, jak nie właśnie od rozwiązywania problemów pierwszego świata.

Hackathon to wspaniały wynalazek. W trakcie jego trwania, firmy technologiczne pozwalają rozwinąć skrzydła grafikom, programistom i deweloperom, którzy na co dzień pochłonięci są korporacyjnymi sprawami. Jednak Hackday’e to wspaniała okazja, aby dać upust swojej wyobraźni i kreatywności. Można było zatem się spodziewać, że gdy technologiczny gigant, taki jak Netflix, ogłasza swój dzień programowania, to efekty mogą zadziwić wszystkich. Kilka dni temu na oficjalnym blogu Netflixa pojawił się wpis podsumowujący pracowity „dzień programowa" u internetowego potentata.

Pierwsze przedstawione rozwiązanie ma rozwiązać problem związany z oglądaniem filmów z naszego konta Netflix u znajomych. Rozwiązanie przedstawione przez programistów polegać ma na przystawieniu swojego urządzenia, z zainstalowanym Netflixem, do innego urządzenia elektronicznego, z możliwością wyświetlania filmów. Takie rozwiązanie pozwala zaoszczędzić czas stracony na przelogowanie się na kontach, i wyszukiwanie naszych ulubionych filmów.
https://www.youtube.com/watch?v=_8sA7ON7Q3o#t=25

Kolejne ciekawe rozwiązanie zaprezentowane przez programistów Netflixa, to ułatwienie dla obsługi serwisu z poziomu Playstation. Każdy posiadacz konsoli wie, jak problematyczne jest pisanie przy użyciu pada. W tym celu napisany został specjalny program, który w innowacyjny sposób podchodzi do interfejsu klawiatury dla pada. Bardzo zabawnie została zobrazowana uciążliwość wpisywania słów za pomocą kontrolera.

Jednak crème de la crème całej konwencji zostawiłem na koniec. Jest to sposób, który rozwiąże problem, wspomniany we wstępie. Programiści wspięli się na wyżyny swojej kreatywności, poprzez połączenie możliwości opaski Fitbit monitorującej naszą aktywności i swojego serwisu streamującego. W momencie, gdy opaska rozpozna, że zapadliśmy w sen automatycznie pauzuje nasz film, wyświetla stosowny komunikat „Wygląda na to, że zasnąłeś” na ekranie i zaznacza, w którym miejscu przestaliśmy śledzić oglądany materiał. Oczywiście po naszym obudzeniu obraz pozostaje zatrzymany, a my spokojnie możemy wyłączyć urządzenie i w przyszłości zacząć oglądanie od momentu, w którym przerwaliśmy.

Jest to kolejne rozwiązanie, tym razem od Netlixa, które wpisuje się w trend internetu urządzeń. Być może niedługo zaczniecie zwracać uwagę, że ten termin wyjątkowo często pojawia się w technologicznej nomenklaturze. Jest to bez wątpienia określenie, które wraz z przyszłością będzie odgrywało coraz istotniejszy wpływ na nasze życie, zatem przygotujcie się na jego ekspansję.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Netflixfitbit