Wyczekiwany zwiastun do filmu Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie już dostępny!

Gwiezdne Wojny to fenomen, który jako osobie średnio lubiącą się z marką — trudno pojąć. Ale przecież miliony widzów na całym świecie nie mogą się mylić i w tej kwestii to jednak ja nie dostrzegam pewnej magii, może po prostu obejrzałem wszystkie te filmy za późno by pałać do nich sentymentem i miłością, jaką obdarzyły je miliony widzów na całym świecie. No tak czy inaczej, najświeższy, finałowy, zwiastun filmu jest już dostępny!

Nowy zwiastun filmu Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie

Zobacz też: Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie – zobaczcie nowy zwiastun!

Niewiele produkcji może liczyć na takie szaleństwo wokół zapowiedzi trailera, jak miało to miejsce w przypadku tej konkretnej zajawki. Odliczanie i budowanie napięcia trwało od kilku dobrych dni. No ale w końcu mowa o filmie który kończy skywalkerową trylogię — zatem i wymagania są niezwykle wysokie. Mam nadzieję, że ten trwający niespełna trzy minuty materiał dla wszystkich odliczających minuty do premiery okaże się co najmniej satysfakcjonujący. Sceny walki zapowiadają się prześlicznie, podobnie jak wszystkie gwiezdne ujęcia — i może to tylko ja, ale mam wrażenie, że Millenium Falcon jeszcze nigdy nie wyglądał tak przepięknie. Już za kilka tygodni dowiemy się po której stronie mocy wylądują Rey i Kylo Ren. Aha, jest i ukochana Carrie Fisher... a przynajmniej jej wizerunek (?).

Zobacz też: W jakiej kolejności oglądać Gwiezdne Wojny? Odpowiedź nie jest wcale prosta

Premiera filmu Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie (ang. Star Wars: The Rise of Skywalker) już 19. grudnia. Do tego czasu trzeba uzbroić się w cierpliwość, ewentualnie rzucić w wir kolejnych spekulacji i rozmów na temat tego co może się tam wydarzyć ;-).

Czytaj dalej poniżej

Ponadczasowe filmy familijne, które z przyjemnością obejrzycie w rodzinnym gronie! Weronika Makuch

Netflix pokazuje, jak zmarnować potencjał historii i obsady aktorskiej. Pralnia - recenzja Weronika Makuch