Niestety na czatach sieciowych gier pojawiają się nie tylko wyzwiska. Jeden z graczy usłyszał, że najprawdopodobniej za chwilę dojdzie do gwałtu i zgłosił to odpowiednim władzom.
Na czacie GTA Online usłyszał krzyk kobiety. Podejrzany o gwałt został aresztowany
Hrabstwo Pasco, Floryda. Aresztowano podejrzanego o gwałt 18-letniego Daniela Fabiana. Niby nic, co nie wpisywałoby się w typowe policyjne doniesienie gdyby nie sposób, w jaki władze zostały poinformowane o prawdopodobnej próbie gwałtu.
Fabian najwyraźniej zapomniał wyłączyć mikrofonu z zestawu słuchawkowego konsoli, lub kamery - policja nie zdradza szczegółów, jednak informacje mówią o PlayStation 4 i grze w GTA Online, czyli sieciowy tryb (a raczej wersję) jednej z najpopularniejszych gier na świecie - Grand Theft Auto V. W oświadczeniu osoby, która zgłosiła władzom próbę gwałtu można przeczytać, że podczas trwającej 15 minut sesji, świadek słyszał płacz oraz słowo "nie" wypowiedziane przez kobietę. Inni gracze donoszą, że słyszeli na czacie Fabiana, który twierdził, że musi odejść by przespać się z dziewczyną, która ma 15 lat. Badania DNA wskazały, że kobieta odbyła stosunek seksualny właśnie z Danielem Fabianem, a informacje uzyskane na głosowym czacie zostaną wykorzystane w sprawie.
Generalnie sporo się mówi o tym, że niektóre urządzenia podsłuchują bez naszej wiedzy. Sam posiadam w domu kamerę PlayStation i faktycznie można przegapić informację o tym, że sprzęt ma uruchomiony mikrofon - podejrzewam, że wielu użytkowników urządzenia nawet nie zajrzy w opcje by sprawdzić, czy aby to właśnie PS Camera nie będzie łapać dźwięku podczas sesji online. W tym jednak konkretnym przypadku nie mam wątpliwości co do dużej roli jaką odegrała taka rejestracja w zaistniałej sprawie. No chyba, że Fabian po prostu zapomniał wyłączyć headsetu i dźwięki zostały złapane przez mikrofon jego zestawu słuchawkowego podłączonego do konsoli.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu