Serwisów oferujących zakupy grupowe są dziesiątki. Co jednak zrobić, gdybyśmy chcieli grupowo ubezpieczyć przedmiot codziennego użytku, taki jak lapto...
Grupowe ubezpieczenie przedmiotów codziennego użytku, czyli o Grupoli z Dmitrijem Żatuchinem
Serwisów oferujących zakupy grupowe są dziesiątki. Co jednak zrobić, gdybyśmy chcieli grupowo ubezpieczyć przedmiot codziennego użytku, taki jak laptop, telefon lub rower? Skorzystać z Grupoli.pl - uruchomionego właśnie serwisu wzajemnego ubezpieczenia przez Internet. Co oferuje ta usługa, skąd wziął się na nią pomysł i jak ma zarabiać na siebie? Pytamy Dmitrija Żatuchina.
- Czym jest uruchomiony przez Was serwis Grupoli.pl?
Grupoli.pl to serwis, dzięki któremu można szybko i wygodnie ubezpieczyć swoją własność taką jak smartfon, laptop czy rower. Wystarczy się zarejestrować, dodać do profilu przedmiot, krótko opisać, wskazać wartość i sugerowaną składkę dla znajomych. Każdą z rzeczy można zaproponować do ubezpieczenia swoim znajomym zapraszając ich via Facebook, Google czy przez e-mail.
Na Grupoli.pl obowiązuje zasada wzajemności. Charakteryzuje się ona tym, że jeśli Twój znajomy zdecyduje się ubezpieczyć zaproponowany przez Ciebie przedmiot, to Ty także powinieneś zaakceptować jego propozycję, aby móc potem liczyć na wsparcie.
- Skąd pomysł na tego typu usługę?
Latem 2011 jechałem nocnym pociągiem na trasie Warszawa-Wrocław, korzystałem z laptopa i smartfona dla łączności z siecią. Pojawił się odwieczny problem - wyjść z przedziału i zostawić rzeczy? Zawsze mam małego stracha. Pomyślałem wtedy, że dobrze by było mieć je ubezpieczone (CASCO). Niestety jest to dość droga usługa w ubezpieczalniach (6-10% wartości), a do tego płatna co roku. Dochodzi też dużo formalności, zarówno przed zawarciem ubezpieczenia jak i po. Stąd przyszedł pomysł na Grupoli.pl. Skoro żyjemy w świecie social, mamy setki kontaktów, to czemu tego nie wykorzystać?
- Sklepy na Facebooku nie przyjęły się chyba najlepiej - czy społeczności to dobre miejsce na zakupy produktów lub usług?
To zależy od tego, czy społeczność oraz serwis, który ją skupia, są zorganizowani wokół konkretnego tematu. Facebook służy do komunikacji. Sprzedaż bezpośrednia poprzez narzędzie komunikacji może się sprowadzać do promocji i reklamy, samplingu. Z definicji Facebook nie jest platformą aukcyjną czy agregatorem sklepów i tak też się nie kojarzy jego użytkownikom. Stąd też to, że sklepy się nie przyjęły - na razie.
- Na jakie korzyści mogą liczyć użytkownicy Grupoli.pl? Niska cena, wygoda?
Użytkownicy korzystają z Grupoli.pl za darmo. Nie pobieramy żadnych opłat za rejestrację czy prowizji od wpłacanych składek. Decyzje dotyczące swoich zobowiązań wobec znajomych podejmuje użytkownik i sam wybiera to, co ubezpiecza oraz jaką składkę przeznaczy na ewentualne odszkodowanie. Dodatkowo, obowiązująca zasada wzajemności, o której wspominałem wcześniej, ma sprawić, że w zamian za wsparcie, użytkownik zostanie obdarowany świadczeniem zwrotnym przez swoich znajomych.
Na Grupoli.pl możemy przechowywać nasze rzeczy, dodając zdjęcie, dowód zakupu, numer seryjny, opis itd. co w przypadku kradzieży może służyć jako dobra baza do weryfikacji sprzedawanych w lombardach, na giełdach i aukcjach przedmiotów.
Istotną sprawą jest także łatwość korzystania. Starałem się zaprojektować panel użytkownika tak, aby był intuicyjny i przejrzysty. Dostarcza on najważniejszych informacji na temat m.in.: dodanych przedmiotów, propozycji ubezpieczenia, zgłoszeń, zaproszeń itp. Dzięki stale aktualizowanym powiadomieniom, użytkownik jest na bieżąco ze wszystkimi aktywnościami, jakie zostały wykonane przez niego lub jego znajomych. Dużo czasu poświęciliśmy interfejsowi i process-flow, ale nie zamykamy się na uwagi użytkowników.
I najważniejsze - bezpieczeństwo. Grupoli.pl czuwa nad procesem rozliczania szkody, przypomina o tym co należy zrobić i pomaga w zarządzaniu zgłoszenia. Podkreślmy, że nie jest to projekt prowadzony przez amatorów po godzinach. Stoi za nim HexFund.com, który inkubuje także Edustation.pl - bezpłatny, międzynarodowy serwis do nauki języków obcych.
- Co dokładnie możemy ubezpieczyć w serwisie Grupoli.pl? Czy możemy liczyć na odszkodowanie tylko w przypadku kradzieży, czy także np. zalania klawiatury kawą?
Zdefiniowane są trzy grupy przedmiotów - laptop/komputer, telefon oraz rower. Jest też czwarta grupa - “Inne”, gdzie użytkownicy mogą dodać pozostałe przedmioty. Jeżeli zauważymy, że wyłania się kolejna popularna grupa - dodamy ją do podstawowych.
O wypłacie odszkodowania decydują znajomi. Jeżeli zajdzie zdarzenie w postaci szkody np. pęknięcie ekranu telefonu po upadku, i będzie to wymagało naprawy - nie ma problemu. Wystarczy, że wygenerujemy zgłoszenie, a Grupoli.pl roześle prośbę o akceptację do znajomych. Jeżeli zdarzenie zostanie przez nich uznane za prawdziwe, aktywujemy możliwość opłacania składek ubezpieczonych w wysokości odpowiadającej szkodzie. Po przekazaniu odszkodowania wartość przedmiotu zostanie pomniejszona, ale nadal pozostanie on ubezpieczony.
Kradzież jest klasyfikowana jako szkoda całkowita, w związku z czym poszkodowany ma możliwość uzyskać całą kwotę.
- Rejestracja w Grupoli jest darmowa. Ile kosztuje ubezpieczenie komputera lub roweru i na jakie świadczenia możemy liczyć po ich zniszczeniu/kradzieży?
Koszt ubezpieczenia pokrywa każdy znajomy w równej wysokości składki, jaką zdefiniował użytkownik ubezpieczający przedmiot. Warto tutaj zaznaczyć, że opłata jest wymagana tylko wtedy, gdy zawarto ubezpieczenie wzajemne oraz gdy zdarzenie faktycznie wystąpi.
Po zgłoszeniu zdarzenia możemy liczyć na sumę składek wpłaconych przez znajomych.
- Wiele osób zapewne będzie początkowo obawiać się nowego rodzaju usługi i grupowego ubezpieczania przedmiotów. Jak zamierzacie rozwiać ich wątpliwości?
Będziemy maksymalnie transparentni. Odpowiemy na każde pytanie i rozwiejemy każdą wątpliwość. Należy jednak pamiętać o tym, że my na tym etapie dajemy naszym użytkownikom narzędzie, ale to oni decydują jak je wykorzystają. Głównym celem Grupoli.pl jest stworzenie sieci wzajemnych ubezpieczeń między znajomymi, więc już to powinno uspokoić sceptycznie nastawionych. Przecież jeśli wsparcie zapewnia nam koleżanka lub kolega, kuzyn, wujek, współpracownik, którym zazwyczaj ufamy, to nie ma miejsca na żadne nieuczciwości. Serwis może zweryfikować prawdziwość powiedzenia, że "najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie".
- Jakie cele biznesowe stawiacie sobie przy projekcie Grupoli.pl?
Warto podkreślić, że jest to nowa usługa, oparta o relacje, o social. Mimo, że ubezpieczenia wzajemne sa historycznie najstarszą formą łagodzenia negatywnych następstw zdarzeń, użytkownicy muszą się nauczyć takiego sposobu ubezpieczania i oswoić się z ideą. Na to potrzeba trochę czasu. Chcemy, aby powstało maksymalnie dużo sieci zaufania. Grupoli.pl jest za darmo, ale o biznesie oczywiście pamiętamy. Najbliższym krokiem, który zrobimy, będzie uruchomienie anglojęzycznego odpowiednika - groupolicy.com. Temat jest tak ciekawy i szeroki, że może się okazać, że obecne cele biznesowe okażą się błędne - wierzę, że użytkownicy wskażą właściwy kierunek. Dzisiaj budujemy wartość idei. Jutro, być może, opracujemy nowy model ubezpieczeń.
- Czy na świecie działają już podobne rozwiązania? Odnoszą sukcesy?
Starałem się, przez przystąpienie do realizacji projektu, znaleźć taki “social security”, ale nie udało mi się. Będę wdzięczy za pokazanie podobnych projektów.
- Prosimy zatem o to naszych Czytelników, oddając im do dyspozycji komentarze. Życzę sukcesów i dziękuję za rozmowę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu