Zakupy grupowe kojarzyły się dotychczas jednoznacznie - oferta ze zniżką minimum 50%, dostępna tylko jeden dzień. Buty za 50% ceny? Solarium taniej o ...
Groupon i oferty bez limitów czasowych. W zasadzie to sklep internetowy
Zakupy grupowe kojarzyły się dotychczas jednoznacznie - oferta ze zniżką minimum 50%, dostępna tylko jeden dzień. Buty za 50% ceny? Solarium taniej o 60%? Nie ma problemu, tylko trzeba było zdecydować się w ciągu 48 godzin. Najpopularniejszy serwis zakupów grupowych zmienia jednak to podejście - Groupon uruchomił w Niemczech stronę z ofertami bez limitów czasowych. Oznacza to, że do nadal atrakcyjnych ofert, zawierających zniżki na średnim poziomie 50-60%, otrzymujemy dostęp non-stop. W ofercie znane marki - Sony, Dell, Hasbro czy Tom Tailor. Czyżby nadeszły nowe czasy dla e-commerce?
Niemieckojęzyczny serwis Groupon Deals przypomina przeciętny sklep internetowy. Mamy w nim zatem kategorie produktów, koszyk oraz moduł składania zamówień. Nigdzie nie ma mowy o tym, że dana oferta wygasa za kilka godzin! Prezentowane produkty mają stałe ceny, obniżone od 40 do ponad 80%. Obecnie wybór produktów, pogrupowanych w takich kategoriach jak elektronika, uroda, moto czy akcesoria do domu nie jest imponujący. Projekt uruchomiono jednak niedawno i można spodziewać się, że niebawem przybędą kolejne oferty.
Czy uruchomiona strona ma szanse na sukces? Moim zdaniem ogromne. Groupon ma wypracowywane przez długi czas i sprawdzone kontakty ze sklepami i dystrybutorami, a także przeszło 30 milionową rzeszę odbiorców na całym świecie. Jeżeli projekt Deals zostanie uruchomiony w innych krajach, możemy spodziewać się zamieszania na rynku e-commerce.
W handlu internetowym coraz bardziej liczą się duzi gracze, mający przewagę w wielu kwestiach nad małymi przedsiębiorcami. Sygnowane przez siebie sklepy internetowe uruchamiają kolejne wielkie firmy, dotychczas nie kojarzone z bezpośrednią sprzedażą produktów. Przykładem może być tutaj choćby oferujący usługi kurierskie DHL (www.meinpaket.de). Trend panowania gigantów przychodzi również do Polski - więksi wykupują mniejszych, a duzi łączą się w jeszcze potężniejszych. Małe biznesy nadal się jednak utrzymają, jeśli będą się specjalizować i tak jak tradycyjne sklepy osiedlowe będą blisko swoich klientów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu