Turtle Beach ma duże ambicje, jeżeli chodzi o rynek akcesoriów dla graczy. Firma potwierdziła to na ostatniej konferencji, prezentując szerokie portfolio produktów - również tych, które dotąd nosiły logo Roccat.
Przejęty w 2019 roku przez Turtle Beach niemiecki Roccat odchodzi do historii. Odtąd wszystkie produkty tej firmy będą sprzedawane pod nową marką. W ten sposób obecny właściciel chce uczynić swoją ofertę szerszą - obejmującą zarówno rynek konsolowy, jak i pecetowy. Z jego badań wynika bowiem, że aż 80% graczy nie ogranicza się wyłącznie do jednej platformy gamingowej, a to oznacza, że potrzebują produktów o szerokiej kompatybilności.
Polecamy na Geekweek: Triki na szybsze Wi-Fi. Co zrobić, żeby router nie mulił?
Słuchawki
Headsety to oczko w głowie Turtle Beach. Ogółem portfolio marki na tym polu wygląda imponująca - sam zresztą nie tak dawno zachwycałem się modele Stealth Pro przeznaczonym dla Xboksa. Teraz w ofercie marki debiutuje rozwiązanie adresowane przede wszystkim do graczy PC. Model Atlas Air ma duże 40-milimetrowe przetworniki i charakteryzuje się lekką (zaledwie 297 g), otwartą konstrukcją. Ich atutem ma być możliwość przesyłania 24-bitowego dźwięku z próbkowaniem 96 KHz. Słuchawki komunikują się za pomocą dedykowanego pasma 2,4 GHz (adapter w zestawie) lub Bluetooth 5.2. Ich cenę ustalono na 799 zł.
Z innych przeznaczonych na ten rok modeli trzeba wymienić Stealth 600 oraz 500. Wyceniono je odpowiednio na 479 i 399 zł. Oba modele również wspierają dwa standardy łączności, choć oczywiście nie mają aż tak wyśrubowanych parametrów (choć 80 godzin czasu pracy na baterii Stealth 600 robi wrażenie). Będą sprzedawane w kilku wersjach: przeznaczonych do Xboksa, PlayStation oraz PC.
Kontrolery
W ubiegłym roku o Turtle Beach było głośno na całym świecie za sprawą świetnego, innowacyjnego kontrolera do Xboksa - Stealth Ultra. Firma nie wspomina nic o dużych premierach na ten rok, ale jej oferta na tym gruncie jest szeroka i obejmuje właściwie wszystkie kategorie produktów... oprócz PlayStation.
Spore wrażenie robi natomiast portfolio produktów do wszelkiego rodzaju symulatorów lotu. Tutaj na pierwszy plan wysuwa się HOTAS VelocityOne FilghtDeck. Wyceniane na 2059 zł urządzenie ma praktycznie wszystko, co mogą sobie wyobrazić fani gatunku: 15 osi, 98 przycisków, dotykowe ekrany OLED (na których można ustawić kolejne 45 przycisków), podświetlenie RGB. Ciekawostką jest moduł Bluetooth, który pozwala dostosować parametry urządzenia bez podłączania go do komputera (co akurat w Turtle Beach nie jest taką nowością).
Z innych high-endowych produktów warto wymienić kierownicę VelocityOne Race, która co prawda nowym produktem już nie jest (ale ciągle jednym z topowych). Zastosowano tutaj silnik K: Drive z Force Feedback, łopatki Mag-Shift oraz realistyczny system hamowania. Kierownica posiada własny wyświetlacz, a także wbudowany system audio. Cena zwala z nóg - 2999 zł
Myszy i klawiatury
Jeżeli chodzi o linię akcesoriów dla PC, tutaj Turtle Beach w pełni wykorzystuje dorobek marki Roccat. Przebrandowano zatem całą linięklawiatur Vulcan, w skład której wchodzi aż 5 modeli. Topowym pozostaje Vulcan II Max z optyczno-mechanicznymi przełącznikami TITAN II, dedykowaną podpórką pod nadgarstki i soczystym podświetleniem RGB.
W kategorii myszy mamy do wyboru 4 produkty. Tu flagowym pozostaje Kone XP Air z dedykowaną stacją dokującą oraz aż 29 programowalnymi wejściami. Zastosowano tutaj sensor o rozdzielczości 19k DPI, przełączniki optyczne TITAN o żywotności 100 mln kliknięć oraz oczywiście podświetlenie RGB. Mysz wspiera łączność 2,4 GHz oraz Bluetooth. Cena to 749 zł
Nie mniej interesującym wyborem może okazać się Burst II Air, która waży zaledwie 47 gramów i została pozbawiona większości zbędnych funkcji. Mamy za to tutaj fantastyczny czujnik Owl-Eye 26k DPI, przełączniki TITAN (te same co w modelu wyżej), symetryczny kształt i baterię dającą nawet 120 godzin zabawy. Cena też jest zauważalnie niższa - 499 zł.
Aplikacja Swarm II
Turtle Beach na potrzeby nowych linii produktowych zaadaptował też aplikację Swarm, która w maju bieżącego roku doczekała się wersji "II". Ma oba obsługiwać zarówno pecetowe, jak i konsolowe produkty, stanowiąc główny software dla całej marki. Co istotne Swarm II działa również na urządzeniach z Androidem oraz iOS. Tym samym akcesoria Turtle Beach możemy konfigurować i personalizować bez potrzeby łączenia ich z komputerem, co w przypadku konkurencji nie jest wcale takie oczywiste.
Czy to wystarczy?
Rynek akcesoriów gamingowych jest dość mocno nasycony. Konsolidacja marek Roccat i Turtle Beach pod jednym szyldem z pewnością zwiększy konkurencyjność. Z drugiej strony nie można zapominać, że konkurencja mocno się zabarykadowała już w segmencie PC. Takie firmy, jak Razer, Logitech, SteelSeries czy HyperX od lat nęcą pecetowych graczy kolejnymi iteracjami swoich produktów. I robią to naprawdę dobrze. A nie zapominajmy, że właściwie każdy producent hardware'u, jak ASUS, Acer, Lenovo, Corsair (i wielu, wielu innych) też ma swoje myszy, klawiatury i headsety dedykowane pecetom. Żeby nawiązać z nimi równą walkę będzie potrzeba albo świetnych produktów, albo niskich cen - a i to może być niewystarczające wobec wypracowanych przez lata nawyków użytkowników.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu