Sprzęt do grania

Jeszcze jedna funkcja i byłyby idealne. SteelSeries Arctis Nova 7X - recenzja

Konrad Kozłowski
Jeszcze jedna funkcja i byłyby idealne. SteelSeries Arctis Nova 7X - recenzja
0

Słuchawki SteelSeries Arctis Nova 7X oferują wsparcie dla konsol Xbox, PlayStation oraz Nintendo Switch, wyglądają świetnie i robią znakomite pierwsze wrażenie. Czy po dłuższym czasie zauważalne są poważne wady tak dobrze zapowiadającego się headsetu?

Kupując nowy sprzęt zawsze oczekujemy po nim największej uniwersalności i najlepszej jakości. W teorii słuchawki SteelSeries Arctis Nova 7X wpasowują się idealnie w te obydwie kategorie, ponieważ testowany przeze mnie model jest dedykowany konsolom Xbox Series S, Xbox Series X oraz linii Xbox One, ale bez problemu podłączymy je także do konsol PlayStation oraz Nintendo Switch. Wykonanie i kluczowe cechy powodują, że mają naprawdę wiele do zaoferowania, ponieważ wybierając konkretny wariant stawiacie na sprzęt maksymalnie dostosowany do współpracy z daną platformą, ale to nie oznacza braku zgodności z innymi urządzeniami.

Z Arctis Nova 7X w pudełku znajduje się bowiem dongle pozwalający połączyć bezprzewodowo słuchawki z konsolą Xbox, ale dzięki technologii Bluetooth można także sparować je ze wspomnianymi konsolami, czy nawet PC i smartfonem. To oznacza, że słuchawki mogą współpracować jednocześnie z dwoma urządzeniami, dając nam np. możliwość na odbieranie połączeń telefonicznych w przerwach od rozgrywki. Obecny u mnie egzemplarz posiada zieloną opaskę (kompatybilność z Xbox), zaś pozostałe warianty posiadają niebieską (PlayStation) i czarną (PC). Widoczne też są inne, mniejsze akcenty, ale pozostałe elementy są we wszystkich wersjach takie same.

SteelSeries Arctis Nova 7X - recenzja

Słuchawki SteelSeries Arctis Nova 7X nie odbiegają od stylistyki i wykończenia pozostałych modeli tego producenta. Nauszniki pokryto bardzo miękki materiałem, podobnie jak ich wnętrze, więc nie ma poczucia zbyt mocnego przylegania słuchawek do uszu. Mimo to, możliwe jest założenie ich dość ciasno, by uniknąć ewentualnego zrzucenia z głowy podczas szalonych rozgrywek. Wynika to przede wszystkim z regulowanej wysokości oraz rozciąganej opaski okalającej naszą głowę, gdzie bez problemu dostosujemy jej długość. Zakres jest dość szeroki, ale mam pewne obawy, że dla osób z dużymi głowami może być to niewystarczające.

Wewnątrz znajduje się stalowy pałąk, więc wytrzymałość słuchawek powinna stać na wysokim poziomie. Po kilku godzinach nie odczuwałem żadnej fatygi z powodu posiadania ich na głowie, a uszy czy głowa nie wysyłały sygnałów o dyskomforcie. Nie zapomniałem, że mam je na sobie, głównie ze względu na rozmiar i masę, ale nie mogę napisać, że były w jakimkolwiek stopniu niewygodne. Słuchawki są dość spore i raczej nie będziecie wychodzić z nimi poza dom. W zestawie nie znajduje się żadne etui, umożliwiające je wygodnie przechowywać w podróży.

Słuchawki SteelSeries Arctis Nova 7X - użytkowanie

Większy rozmiar słuchawek to także szansa na ulokowanie dużej liczby przycisków i przełączników, za pomocą których szybko i sprawnie będziemy sterować dźwiękiem. SteelSeries Arctis Nova 7X nie wyposażono w regulatory dedykowane żadnej konkretnej platformie, są uniwersalne i działają z każdym urządzeniem tak samo. Na lewym nauszniku znajduje się przycisk wyciszania mikrofonu, który spełnia tylko tę rolę (włączając i wyłączając funkcję), a zaraz obok niego umieszczono pokrętło pozwalające zmieniać głośność. Na prawym znajdziemy przyciski od parowania Bluetooth oraz włącznik, a także pokrętło o miksowania dźwięków z czatu - ta funkcja działa tylko z konsolą Xbox. Co ciekawe, przycisk od Bluetooth pełni dodatkową rolę sterowania odtwarzaniem (klasyczne rozwiązanie: 1x - odtwarzaj pauza, 2x - następny utwór, 3x - poprzedni utwór). Dobrze, że o tym nie zapomniano, ale niektórzy mogą być zaskoczeni, że to właśnie ten przycisk za to odpowiada.

Jak brzmią Arctis Nova 7X?

Słuchawki charakteryzują się profilem dźwiękowym z bogatym basem. Dostarczają one naprawdę mocnego uderzenia w brzmieniu, co może podkreślić efekty dźwiękowe w grach typu wybuchy i strzelaniny, ale zauważalne są pewne braki detali i wyrazistości, jeśli chodzi o wokale, czyli dialogi. Co istotne, brzmienie słuchawek w dużej mierze zależy od ich ułożenia na naszej głowie i jeśli nie będą idealnie spasowane, to możemy usłyszeć różnice, na przykład redukcję wspomnianych basów, gdy słuchawki nie przylegają jak należy. Brzmienie słuchawek można dostosować w rozbudowanych ustawieniach, co otwiera przed nami gigantyczne możliwości manualnego sterowania w parametrycznym korektorze graficznym. Arctis Nova 7X wspierają także 360-stopniowy Spatial Audio, więc w większości gier doświadczymy pełnej przestrzenności dźwięku, co umożliwia naturalną i instynktowną identyfikację źródła dźwięku, a dobrze wiemy, w jak wielu tytułach będzie to istotne, jeśli nie kluczowe podczas rozgrywki.

Pozostanie w komunikacji z innymi graczami jest równie ważne, co odbieranie sygnałów z gry, dlatego skupmy się na chwilę na mikrofonie. jest on na tyle skrzętnie schowany w obudowę słuchawek, że niektórzy mogą go nawet przegapić - to dobra wiadomość, bo jeżeli go nie potrzebujemy, nie będzie nam w żadnym stopniu przeszkadzać i rozpraszać. SteelSeries zwraca uwagę, że w słuchawkach znalazł się mikrofon ClearCast Gen 2 w parze z algorytmami SI ClearCast - co to oznacza? Celem jest oczywiście eliminacja wszelkich dźwięków z otoczenia, jak stukanie w klawiaturę, odgłosy zwierząt lub innych domowników. Podczas moich testów, współgracze nie zgłaszali obecności jakichkolwiek nadprogramowych dźwięków w trakcie sesji, ale jednocześnie słyszeli mnie głośno i wyraźnie, więc możemy uznać, że zapewnienia producenta mają pokrycie w rzeczywistości.

Wszechstronne pod każdym względem

Słuchawki posiadają port USB-C, co zadowoli każdego, kto porzucił już wszystkie inne przewodowe sposoby łączności, ponieważ można je naładować już posiadanymi ładowarkami i kablami (w zestawie dostajemy dodatkowy, jeśli byłby potrzebny). Deklaracje SteelSeries są imponujące: 38 godzin grania bez ładowania i z moich testów wynika, że taka wartość jest możliwa do osiągnięcia, jeśli korzystamy tylko z bezprzewodowej łączności za pomocą dongla. Jednoczesne korzystanie z Bluetooth z innym urządzeniem zredukuje czas o ponad połowę, ale dla najbardziej zaciętych graczy nie będzie to raczej problemem, bo przecież w głównej mierze będą oni skupiać się na graniu i pewnie wyłączą dodatkowe połączenia. Dobrą wiadomością jest fakt, że słuchawki oferują szybkie ładowanie pozwalające uzyskać dodatkowe 6 godzin pracy po jedynie 15 minutach ładowania.

SteelSeries Arctis Nova 7X - czy warto kupić?

SteelSeries Arctis Nova 7X zapewnią nam świetne basy, bardzo dobre średnie tony i dobrą jakość wysokich tonów. Wykończenie i budowa słuchawek nie budzą zastrzeżeń, a design jest raczej na tyle uniwersalny i przyjemny dla oka, że będzie podobać się większości graczy. Zestaw przycisków i pokręteł na słuchawkach, okablowanie i dongle w zestawie, a także jednoczesna praca z dwoma urządzeniami (uniwersalne połączenie Bluetooth lub przewód 3,5 mm jack obecny ze zestawie) sprawiają, że niektórzy mogą sięgać po SteelSeries Arctis Nova 7X częściej, niż tylko podczas sesji przy konsoli. Czego zabrakło? Mamy tu jedynie pasywną redukcję szumów, więc jeśli otoczenie będzie zbyt głośne, nie będziemy mogli w żaden sposób się od niego odciąć, wyciszając zbędne odgłosy za pomocą ANC. Słuchawki są nieco droższe od konkurencji, bo kosztują 679 zł, ale taki pakiet cech i funkcji może szybko przemówić do wielu chętnych na nowy gamingowy headset.

SteelSeries Arctis Nova 7X
plusy
  • Klasyczny, ale ładny design
  • Wykonanie i wykończenie
  • Wygodne i uniwersalne
  • Wszechstronna łączność
  • Dedykowane konkretnym platformom modele
minusy
  • Brak ANC
  • Droższe od konkurencji

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu