To, że Google+ jest trupem wiadomo było od grudnia, kiedy to do sieci wypłynęła informacja mówiąca o tym, że w ciągu 10 najbliższych miesięcy usługa zniknie na dobre z internetu. Okazuje się, że Google mimo wszystko spieszy się z wsadzeniem medium społecznościowego do trumny i tego faktu należy spodziewać się jeszcze wcześniej.
Kwiecień - właśnie wtedy ma nastąpić oficjalne zamknięcie usługi Google+ (2 kwietnia). Wtedy rozpocznie się proces usuwania profilów oraz kasowania wszelkich danych, które na nich się znajdują (razem ze zdjęciami). Zakładam, że mało kto traktuje Google+ jako miejsce, w którym nagminnie przechowuje takie dane - jeżeli tak robicie, zadbajcie o kopie. Co bardzo istotne, API przestaną działać jeszcze wcześniej, bo 7 marca. Jakiekolwiek aplikacje korzystające z narzędzi programistycznych odwołujących się do tego medium społecznościowego nie będą działać poprawnie, jeżeli użytkownik wywoła tę usługę. Ale po co miałby to robić?
Te konta, która znajdują się w usłudze GSuite nie muszą obawiać się o stratę danych - gigant dalej będzie inwestował w Google+ dla klientów swojego pakietu narzędzi. Zamknięcie będzie dotyczyło jedynie konsumenckiej wersji medium społecznościowego, jednak trzeba będzie liczyć się z pewnymi zmianami. Temu dedykowana będzie odpowiednia aktualizacja.
Za tym serwisem raczej nikt nie będzie płakał. Start usługi był "w miarę" obiecujący, ale szybko okazało się, że gigant nie może równać się na tym polu z Facebookiem. Przebojem w międzyczasie wdarł się do kanonu najważniejszych społecznościówek... YouTube, który jeżeli chodzi o wideo gra zdecydowanie pierwsze skrzypce. Google+ natomiast był kompletnie niepotrzebny.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
