Google

Google zamieni tekst w wideo dzięki AI – ale inaczej, niż myślisz

Kacper Cembrowski
Google zamieni tekst w wideo dzięki AI – ale inaczej, niż myślisz
Reklama

Google podczas konferencji Google Cloud Next 2024 zapowiedziało nowe narzędzie o nazwie Vids. Co to jest i czy warto się tym interesować?

Google Vids to nowe narzędzie giganta z Mountain View

Google Vids to nowe narzędzie w rodzinie Workspace — zaraz obok Dokumentów, Arkuszy czy Prezentacji. Wielkie G tłumaczy, że jest to „program do tworzenia filmów wideo oparty na sztucznej inteligencji” — i tu „program” to słowo klucz, gdyż nie jest to generator wideo AI, tak jak niedawno ogłoszona przez OpenAI, twórców ChatGPT, Sora. Google ma na to inny pomysł; zamiast wygenerowania realistycznych filmów, Vids na bazie opisu pomogą zrealizować prosty projekt wideo.

Reklama
Źródlo: Google

W polu tekstowym Vids wpisujemy prompty — opis, na bazie czego Google ma przygotować nam wideo — a do tego możemy załączać pliki z Workspace’a. Jeśli więc chcemy zrealizować projekt na bazie tekstu, który napisaliśmy już w Docs, nie ma problemu — możemy go załączyć i Vids normalnie go przeczyta. Po wpisaniu promptu, narzędzie giganta z Mountain View wygeneruje a’la scenorys: wprowadzenie i każdy akt z osobna, aż po zakończenie. Na timelinie możemy zmieniać układ projektu oraz edytować czy usuwać wybrane elementy. Kolejnym krokiem jest wybranie stylu, w jakim chcemy zrealizować cały projekt.

Tutaj do akcji wchodzi Gemini

Tutaj Vids oddaje już robotę w ręce Google Gemini. Model AI od Google wygeneruje wersję roboczą filmu — nie będzie to jednak nic na wzór tego, co potrafi Sora, a bardziej zlepek „slajdów”; wideo ze zdjęciami stockowymi, filmami, muzyką i efektami dźwiękowymi. Wszystkie elementy możemy jednak sami dostosować i dowolnie wybierać, więc mamy nad tym dość sporą kontrolę. Do wideo możemy także dodawać lektora, w tym swój własny voiceover.

Do tego Google umożliwia udostępnianie wersji roboczej filmu innym użytkownikom, którzy — podobnie jak w Dokumentach — mogą sprawdzić podgląd lub wprowadzać własne zmiany. Nie jest to więc żadna rewolucja, ale bez dwóch zdań przydatne narzędzie, które przyda się do projektów do szkoły, na studia czy do pracy.

Źródło: Google

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama