Android

Google niczym Apple. W sklepie Play szykuje się niemała rewolucja

Piotr Kurek
Google niczym Apple. W sklepie Play szykuje się niemała rewolucja
Reklama

Już w lipcu tego roku w Google Play pojawią się nowe informacje dotyczące aplikacji. Twórcy będą musieli udostępniać zasady ochrony prywatności i podać dane, które mogą być gromadzone i przetwarzane.

Użytkownicy urządzeń z Androidem już dziś odwiedzając Google Play będą mogli zobaczyć nową sekcję dotyczącą prywatności i bezpieczeństwa danych. Google informuje, że twórcy gier i aplikacji mają czas do 20 lipca na uzupełnienie wszystkich formalności, które pozwolą na sprawdzenie w jaki sposób ich produkty zbierają, przetwarzają i wykorzystują nasze dane.

Reklama

Z podobnych rozwiązań korzysta już Apple, które narzuciło twórcom udostępniających swoje produkty w App Store konieczność informowania użytkowników o zasadach prywatności. Ruch ten pozwala ocenić nam aplikacje pod względem bezpieczeństwa. Przed zainstalowaniem możemy sprawdzić sekcję informacji o ochronie prywatności i sprawdzić do jakich danych ma dostęp i co z tymi danymi będą robić.

Google wprowadza nowości w sklepie Play. Będziecie mogli przejrzeć informacje o prywatności w aplikacjach

A jakie informacje będą musieli podawać twórcy aplikacji udostępnianych w Google Play w nowej sekcji Bezpieczeństwo danych? Dowiecie się z nich m.in:

  • czy i w jakim celu deweloper zbiera dane;
  • czy dane są udostępniane stronom trzecim;
  • szczegóły dotyczące sposobu zabezpieczenia aplikacji, np. czy stosowane jest szyfrowanie danych podczas przesyłania, a także informacje na temat możliwości usunięcia danych na prośbę użytkownika;
  • czy deweloper danej aplikacji zobowiązał się do przestrzegania Zasad dotyczących tworzenia aplikacji dla dzieci i rodzin, aby lepiej chronić dzieci korzystające ze Sklepu Play;
  • czy praktyki dotyczące bezpieczeństwa stosowane przez dewelopera są zgodne z globalnymi standardami bezpieczeństwa (a dokładniej ze standardem MASVS).

Google przypomina, że dba o bezpieczeństwo użytkowników - nie tylko dodatkowymi informacji, ale przede wszystkim narzędziami, które pozwalają ograniczyć dostęp do udostępnianych przez nas danych. To m.in. możliwość łatwiejszego zarządzania uprawnieniami, w tym dostęp do naszej lokalizacji. Jeśli aplikacja chce wiedzieć gdzie jesteśmy, możemy sami zdecydować czy nadajemy jej dodatkowe uprawnienia jednorazowo, w czasie korzystania z aplikacji, czy cały czas. Również rozbudowany Panel prywatności umożliwia sprawdzenie historii dostępu do aparatu, mikrofonu, lokalizacji, o które prosiły aplikacje.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama