Google

Po co komu muzycy? Google stworzy dowolną muzykę na zawołanie

Krzysztof Rojek
Po co komu muzycy? Google stworzy dowolną muzykę na zawołanie
24

Google stworzyło MusicLM, narzędzie które jest w stanie stworzyć każdą muzykę na zawołanie. Co potrafi?

Stworzenie odpowiedniej muzyki jest zadaniem trudnym i wymagającym dużej kreatywności. Nawet proste soundtracki do retro gier to małe dzieła sztuki, które, wykorzystując tylko 4 głosy były w stanie stworzyć niesamowite dzieła, których przyjemniej słucha się nawet dzisiaj. Jednak w ostatnim czasie mogliśmy obserwować rosnące zainteresowanie tym, by sztuczna inteligencja przejmowała zadania, które od zawsze uznawane były za kreatywne - pisanie, malowanie czy programowanie. Mamy na rynku przecież ChatGPT, który potrafi nie tylko tworzyć tekst, ale też - pisać kod czy tworzyć podsumowanie poszczególnych tematów. Z drugiej strony Midjourney tworzy obrazy, które są o wiele lepsze niż to, co potrafiłaby znaczna większość ludzi. Teraz do tego zestawienia trzeba też zaliczyć narzędzie od Google, które w taki sam sposób tworzy muzykę.

Tekst na obraz to przeżytek, tekst na muzykę - to jest coś

Narzędzie stworzone przez Google nazywa się MusicLM i, podobnie jak inne narzędzia oparte na AI, działa w oparciu o to, co rozkaże mu użytkownik. Wystarczy napisać rodzaj muzyki, który chce się stworzyć i Google wyprodukuje trwający kilka minut utwór. Oczywiście - nie będzie to piosenka składająca się ze zwrotek, refrenów, tekstu i solówek gitarowych - na to jeszcze za wcześnie. Dostajemy jednak narzędzie, które jest w stanie wyprodukować spójny utwór muzyczny wysokiej jakości, który dodatkowo może reprezentować dowolny styl i zawierać dowolny wybrany instrument, a nawet - wokalne chórki.

Co więcej - narzędzie potrafi przerabiać na muzykę nie tylko opis samego utworu ale też konkretne scenerie. Google chwali się, że program potrafił otworzyć muzycznie atmosferę z różnych obrazów, jak np. "Krzyk", stworzyć muzykę graną przez ludzi na różnym poziomie umiejętności (np. początkujący pianista), czy stworzyć soundtrack pasujący do opisywanych wydarzeń.

Oczywiście, podobnie jak w przypadku innych programów tego typu, powstaje ważne pytanie. AI nie potrafi (jeszcze) stworzyć czegoś z niczego. Musi więc być uczone na podstawie istniejących utworów stworzonych przez człowieka. Jest to szczególnie ważne w przypadku muzyki, ponieważ takie rzeczy jak kompozycja czy łączenie poszczególnych dźwięków jest niemożliwa jeżeli mówimy o urządzeniu, które nie korzysta z teorii muzyki. Program musi więc przerabiać istniejące utwory, co z kolei oznacza, że jego dzieła także są plagiatem i na 99 proc. nie mogą być wykorzystywane jako cokolwiek innego niż pokazanie, co potrafi taki bot.

Jednak z czasem jestem zdania, że podobnie jak Midjourney i ChatGPT, także tego typu programy będą wykorzystywane do tworzenia "tradycyjnych kompozycji", które zapewne na pierwszy rzut ucha będą nie do odróżnienia od tych stworzonych przez ludzi. Z pewnością więc doczekamy czasów, kiedy AI będzie w stanie wydać albumy - kto wie, może okażą się lepsze niż ludzkie.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu